ďťż

alexisend

witam! Mam problem, jak nauczyc chodzic pieska na smyczy? Moja sunia ma skonczone 6 tyg. Chodzi juz sama, nawet wchodzi po schodach, ale jak nakladam jej na spacer szelki i smycz to zapiera sie i nie chce isc i piszczy ze chce na ręce. Nie wiem czy mam ją ciągnąc czy czekac aż się namyśli żeby iśc..


sunia mająca zaledwie 6 tyg. nie powinna jeszcze chodzić na spacerki. Powinna wręcz być jeszcze przy mamusi. Ale skoro już masz ją w domku, to powinnaś jeszcze poczekać ze spacerkami aż sunia nie przejdzie wszystkich szczepień i okresu kwarantanny. Podejrzewam też że po tym czasie o wiele bardziej będzie chciała chodzić na smyczy. Na razie jest poprostu za mała.
to czyli jest jeszcze za mala, rozumiem. Dzieki Anulka

Mam problem, jak nauczyc chodzic pieska na smyczy?
jak? tak jak i każdego innego szczeniaka.... poczytaj w książkach o wychowaniu szczeniąt, czy nawet w internecie... Trochę bardzo zaskoczyło mnie twoje pytanie
Zgadzam się z Anulką.


Dodam jeszcze, że z całaą pewnością sunia boi się jeszcze szelek i smyczy. Nie zna jeszcze świata. Musisz ją powoli przyzwyczajać do wszystkiego. Jeszcze będziesz tu pisała jak ją oduczyć ciągnąć
6 tygodni i masz ją już w domu?to ile miała jak ją wzięłaś?przecież to jeszcze niemowlak!!!gdzie jest mamusia?
Zacznij używać szelek i smyczy do zabawy w domu, na początek bez związku z wychodzeniem, bo i tak powinna siedzieć w domu... wybacz że spytam.... czy byłaś u weta w sprawie szczepień?
tak bylam u wterynarza. za tydzien mam sie zglosic na pierwsze szczepienie z sunia:)
To tym bardziej nie powinnaś wychodzić z nią z domu. A kiedy była odstawiona od suki?
miała 5 tygodni
tak malo?! jej czemu tak wczesnie?

miała 5 tygodni

.. kupilam pieska od kobiety ktora ma tylko jednego huskiego..

[ Dodano: 2009-04-26, 20:32 ]

nie sadze zeby byla pseudohodowca..
a piesek ma rodowód?
Ktoś kto sprzedaje szczeniaki w wieku 5 tygodni jest nikim innym jak pseudohodowcą. Dziwię się tylko, że zgodziłaś się odebrać od tej kobiety tak małego szczeniaka

[ Dodano: 2009-04-26, 20:58 ]

Ktoś kto sprzedaje szczeniaki w wieku 5 tygodni jest nikim innym jak pseudo hodowcą.
dokładnie a tym bardziej szczeniak na 100/% nie ma rodowodu więc jest PSEUDO HODOWCĄ.miała za dużo szczeniaków?no to Ci wcisnęła by pozbyć się jednego pyska do karmienia mniej.
jejku co za baba. zeby sie tymi pieniedzmi zarobionymi na psiej krzywdzie udlawila.

mam nadzieje ze kiedys te wszystkie petycje zadzialaja i takie sk**** sie wytępi.

pomijajac fakt ze szczeniak ktory ma 6 tygodni przy mamie powinien jeszcze siedziec, socjalizowac sie i odpornosc zdobywac to skoro juz go masz to nie chodz z nim nigdzie na spacery. co najwyzej na podworko moze zerknac ale nie poza swoje podworko. bo to jeszcze niemowle, nie ma odpornosci- wszystko moze zlapac.
gdybyśmy mieli ludzi myślących w tym kraju tak jak my na forum to by nikt nie kupował od pseudo hodowcy i by się skończyły takie hodowle szybciutko.co by poszło do schroniska to by poszło ale by się nie opłacało hodować psy bez metryk.a tak interes kwitnie

mowila ze ma dosc szczeniaczkow. to po co je robiła? nie wiedziała, że szczeniaki są trudne w obyciu ?
o kurcze to ja nie wiedzialam.. a z sunia teraz tylko na podworko wychodze zeby sie zalatwila.. nie biore jej na spacery.

[ Dodano: 2009-04-26, 22:10 ]

pocahontas , nie sunia nie ma rodowodu

no to właśnie o tym cały czas piszemy.gdyby miała rodowód nie została by oddana w tym wieku nowemu właścicielowi.bo każdy szanowany i znający się na rzeczy hodowca w życiu by na takie coś nie pozwolił!!!

gdyby miała rodowód nie została by oddana w tym wieku nowemu właścicielowi. Bajki, bajki...
Skoro już się stało, jak się stało - teraz nie zrób maleństwu krzywdy. Nie powinno mieć teraz kontaktu z żadnymi innymi psami (nawet szczepionymi), z miejscami, w których przebywają inne psy. Pilnuj szczepień ochronnych i kwarantanny po nich. Na naukę jeszcze przyjdzie czas !

pocahontas napisał/a:
gdyby miała rodowód nie została by oddana w tym wieku nowemu właścicielowi.
Bajki, bajki...
Nie zostałaby, bo żeby opuścić hodowlę musi mieć przegląd, żeby mieć przegląd musi mieć szczepienie które najwcześniej jest możliwe w 6 tyg. Więc siłą rzeczy ok 7 tyg szczeniaki skończone muszą mieć...

Nie zostałaby, bo żeby opuścić hodowlę musi mieć przegląd, żeby mieć przegląd musi mieć szczepienie które najwcześniej jest możliwe w 6 tyg. Więc siłą rzeczy ok 7 tyg szczeniaki skończone muszą mieć...
Wystarczy weterynarz w rodzinie, wystarczy weterynarz, z którym ma się różne układy, w końcu wystarczy mieć kogoś w związku kynologicznym (: Znajoma dostała ok. 6-tygodniowego goldena z metryką (jakoś po jej znajomych się rozniosło, suka nie tolerowała szczeniąt) z zastrzeżeniem, że musi mieć zrobione szczepienie. I to był przedostatni pies z miotu, a było ich razem 5. Hodowcy zrobią wszystko, o czym zresztą na pewno wiesz (;

Pies ma teraz 11 miesięcy i ma się bardzo dobrze [: Żeby nie było
dzieki za wszytskie odpowiedzi. Napewno teraz bede pilnowac ja jak najlepiej sie da;)

[ Dodano: 2009-04-27, 17:31 ]
* Punkt pierwszy i najważnejszy - ODSTAW PEDIGRII !!!!!!! jesli chcesz karmić karmą, kup dobra karmę np Royal Canin albo Eukanubę baby dog puki jest taka maleńka możesz jej namaczać wodą.
* Punkt drugi równie ważny - ODSTAW KASZĘ !!!!!! Jak już koniecznie chcesz coś gotować to ryż, z mięskiem (ale nie jakies podroby i broń boże nerki czy watróbkę!) i ważywami.
* Punkt trzeci - najlepiej jak byś podawała albo suche albo gotowane, choć częsć osób pewnie Ci powie, że mieszają, ja też mieszam ale to przez to że mój pies niejadek i suchego nie chce jeśc, a że nie chcę mi się mysleć ciągle o prawidłowym bilansowaniu diety w składniki odzywcze i witaminy to daje mu suche + na smaka ma np mięsko albo warzywka z mięskiem rozbebłane i wymieszane z karmą.

* Puki taka maleńka nie dawaj kości, jak troche podrośnie to wskazane są wapniowe kostki i takie prasowane kosci z jelit - szczególnie kiedy będzie zmieniac zęby - okolice 3-4 miesiaca do 7 miesiaca.
* W żadnym wypadku nie podawaj kości z kurczaka
* Zadnych resztek z obiadu
* Winogron, rodzynek
* Czekolady
* Cebuli, czosnku
* Surowego białka
* nic wędzonego dopuki nie skończy 8-10 miesięcy ( w sensie uszy wieprzowe, penisy, ogony itp) puki co dotyczy cie wszystko co wapniowe.

A ty kochana cokolwiek się o piesku dowiedziałaś zamim kupiłaś, czy to był przypływ chwili i zauroczenia, nie żebym oceniała.... chociaż właściwie ....

A z tym, że dostała koleżanka psinę 5 czy 6 tygodniową, to kwestia tego, że pewnie właścicielka suki nasłuchała się bzdur o tym, że suka musi być choć raz dopuszczona w życiu, bo jak nie to zwariuje, wysrosną jej guzy, ropomacicze, rak, niewydolność nerek i wscieklizna macicy..... No a niestety cały czas przeciez się suczki dopuszcza "dla zdrowia" co gorsze i weterynarze tak dalej radzą (pewnie odsetek niewielki, ale jednak, stara niedokszałcająca gwardia) Zatem pani pewnie tak sucz dla zdrowotnosci dopusciła, szczeniaki jak najszybciej oddała... teraz pies w mniemaniu pani bedzie zdrowiem się cieszył do kresu swych dni
ehhhh......
dzieki:)

np Royal Canin albo Eukanubę baby dog Czemu akurat to ? są najdroższe i w przypadku Royala mają wątpliwą jakość... zrazisz dziewczynę do dobrych karm ceną tego paskudztwa, a są dobre karmy w znacznie rozsądniejszych cenach. Ja na przykład karmię nutrą gold i nie znalazłam jeszcze karmy która dorównałaby jej jakością, a cena jest wyjątkowo przystepna.
A dlaczego nie można dawać kaszy?
Ja karmię psa Royalem i też jestem zadowolona - no, on pewnie bardziej, ale..

I nie wiem skąd pogłoski o spadku jakości RC?

Ja przeszłam z Acany na RC i jedyna różnica to ta, że kupki są teraz mniejsze A cena niewiele wyższa. No i przy Acanie po roku kręcił nosem na "znów to samo"? Choć należy do tych wszystkożernych psów, Acana mu się znudziła
Teraz daję mu RC już od ponad roku a szama tak samo jak za pierwszym razem...
+ taka mała rzecz. Przedtem, zimą, miał wielkie problemy z łapami. Robiły się czerwone gdy tylko trochę wilgocią powiało na dworze... chodzi mi o sierściuchę między poduszkami.
Dopiero na royalu problem jakby zniknął? Nie wiem, ale wydaje mi się że sierściucha stała się nieco odporniejsza. Zwłaszcza, że w ta zima to była PRAWDZIWA zima
ja tam sie zachwycam Chicken Soupem, nad Nutra sie zastanawiam ale z tego taka jestem zadowolona ze moze kiedys na probe dla odmiany wezme. do komercyjnych mam średnie przekonanie - mam niejasne przeczucie ze tam sie za logo bardziej placi- ale tu fakt- w Pedigree czy inne swinstwa to tak jakby czlek mial na zupkach chinskich przezyc - wydolic wydoli ale z jakim skutkiem....

ad kaszy to nie karmi sie nia psow bo one tego nie trawia (tak bynajmniej slyszlam

ad pani "hodowczyni" to szczerze wątpie zeby miala taki szczytny cel ze dla zdrowotnosci sucz pokrya. raczej zarobic niskim kosztem chciala i moze ew do tego ideologie dorobila. a ze niedouczona na kase napalona to i nie mogla informacji nowej wlascicielce udzielic (kolejny plus dobrych hodowcow- nie dosc ze sie dobrze zwerzem malym zajma to jeszcze info udziela jak o to pozniej zadbac)
Wajola, a może ta sierść mu się taka robiła od soli drogowej? A w tym sezonie zimowym więcej wymiatał po białym śniegu i sobie t prał?
Co do karmienia maluszka - na suchych karmach się nie znam, ale kasze odradzam (chociaż gryczaną moim dorosłym daję). Najlepszy jest porządnie ugotowany ryż - taki nawet rozgotowany. Kasz jęczmiennych i pszenicznych pies nie trawi, więc są zbędnym balastem. Powiedziałabym, że dla szczeniaka są wręcz szkodliwe - wypychają żołądek, nie dając nic w zamian, a teraz przecież każdy dzień jest ważny i każdy posiłek powinien być jak najwartościowszy. To, co psina powinna koniecznie dostać - to dużo łatwo przyswajalnego białka, dużo wapnia, trochę węglowodanów, niewiele tłuszczy ale dobrej jakości, no i witaminy odpowiednie dla tego wieku.

Wajola, a może ta sierść mu się taka robiła od soli drogowej? A w tym sezonie zimowym więcej wymiatał po białym śniegu i sobie t prał?

Możliwe, choć wydawało mi się, że skoro zima prawdziwsza, to więcej świństwa wysypywali na chodniki Nie mam pojęcia od czego to ale się cieszę
Bo kilku różnych wetów, z kilkoma różnymi diagnozami oglądało mu te łapki i żaden nie pomógł
Dopiero babka, do której teraz ciągle jeździmy znalazła najbardziej prawdopodobną przyczynę: sól drogowa i inne podobne świnstewka (których wysypywanie jest zabronione na osiedlach, tak swoją drogą ). Ale jej sposób leczenia też nie pomógł...
Byłam dzisiaj z sunia na pierwszym szczepieniu, następne 23 maja;)
do wychodzenia na spacery to rzeczywiście piesek musi dorosnąć a karma ja kupowałam "Bosch" i twierdze, że jest bardzo dobra, Mona wcinała miała piękną sierść i była zdrowa.
ile ludzi tyle dobrych karm.ja z musu daję Royal Canin ale nie narzekam-Ziomek wcina.
co do kaszy-owszem po wypróżnieniu się widać ją w kupce ale jeśli pies się przyzwyczai to nie będzie problemu-tak myślę.
Rzeczywiście Tiga chętniej chodzi na smyczy teraz:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl