alexisend
Kolejna kwestia gospodarcza dotycząca Śródziemia. Jak radzili sobie z handlem rzecznym mieszkańcy Śródziemia?
Wiemy z Hobbita o specjalnych przesyłkach z Mrocznej Puszczy do Esgaroth (chyba??). To nie koniecznie jedyne przesłanki o takim handlu. Rzeki w czasach, kiedy trzeba było przewozić duże ilości towarów były bardzo przydatne. Można nimi było bez wysiłku specjalnego spławiać w dół towary do sąsiednich miast czy krajów.
Gdzie znajdowały się największe wodne szlaki handlowe, na jakich rzekach i w jakich czasach. Osobiście uważam, że np. często wykorzystywano Wielką Rzekę Anduinę, by spławiać towary z północy do Gondoru. Zależało to jednak zapewne od czasów, bo gdy wróg groził granicom kraju, taki transport mógł być bardzo dobrym łupem. Czy jakoś takie transporty zabezpieczano? Czy w ogóle w takich ciężkich czasach używano tego środka transportu? Jakie kraje i ludy najczęściej ze sobą wymieniały towary i być może zastanówmy się jakie towary?
Temat jest częściowo na spekulacje i nasze domysły, ale trochę można także poprzeć cytatami.
Ja sam daję cytat z Hobbita o kontaktach handlowych Elfów z Mrocznej Puszczy z Esgaroth.
W miejscu gdzie podziemny strumień wypływał na powierzchnię, w zboczu wzgórza była brama wodna. Zastawa, sięgająca aż do dna rzeki, broniła tego dostępu do groty. często jednak zastawę podnoszono, bo drogą wodną dostarczano i wywożono różne towary.
[...]
Elfy leśne, [..] lubią wino, chociaż w ich królestwie nie rodzi się winorośl. Sprowadzały więc wino, podobnie jak inne towary, z daleka, od swoich krewniaków z południa, albo z winnic ludzi zamieszkujących odległe kraje.
Przyczajony za wielką beczką Bilbo [..] dowiedział się , w jaki sposób wino i różne inne towary dostają się rzeką lub lądem do Długiego Jeziora.
[..]Z tego miasta na jeziorze beczki spławiano w górę Leśnej Rzeki. Niekiedy wiązano je razem w ogromne tratwy i za pomocą tyk lub wioseł pchano pod prąd; niekiedy ładowano beczki na płaskodenne łodzie..
Opróżnione beczki [...] spływały z nurtem w dół, aż do odległego miejsca na wschodnim skraju Mrocznej Puszczy, gdzie brzeki zwężały się tak, że można było baryłki zatrzymać, powiązać z sobą i dalej w porządku wysłać z biegiem Leśnej Rzeki do Miasta na Jeziorze [Esgaroth - przyp. cytującego]
Hi hi...ja tak wtrącę bo mi sie przypomniało...przecież znamy jednego takiego, który sprowadzał Fajkowe Ziele z Południowej Ćwiartki...o kim mowa? o...Sarumanie a jakimi rzekami? hmm..no to tu już jest trudniej bo w sumie na początku "drogi" mogło być transportowane Szarą wodą...no a później już Starym południowym gościńcem
Sądzę że małe ilości towaró jak na przykład fajkowe ziele moglo być sprowadzane przez gońców.Większe ilości towarów mogły być transportowane karawanami.
Problem stanowiły natomiast te ogromne transporty i tak jak powiedział Ivellios mogly być sprowadzane rzekami.
Uważam że często używano transportu rzecznego jeśli trzeba bylo sprowadzić duże ilosci materialu do budowy, takiego jak drewno. Po prostu wycinano dzrewa z lasu i spławiano je rzekądo miejsca budowy osady czy czego tam chciali. Transport trzeczny jest najtańszym i najprostszym sposobem przenoszenia różnych rzeczy, więc myślę, że byl używany wszędzie tam, gdzie były rzeki. Co do bezpieczeństwa takiej wyprawy. Tratwy mają ograniczoną prędkość i o lie rzeka nie była na tyle szeroka, żeby uniemożliwić ostrzał z brzegów to karawany były łatwym celem. Na dużych rzekach natomiast natknąć się można na piratów i podobnych oprychow Takwięc, w czasach pokoju pewnie rzeki byly czesto uzywane ale w czasach wojny się wyludnialy.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl