ďťż

alexisend

Jakie są waszym zdaniem pozycje, które każdy tolkienista powinien przeczytać?* Co każdy kto się stara o miano tolkienisty powinien posiadać na półce? Jakie są waszym zdaniem najciekawsze 'opracowania' książek Tolkiena oraz wszelakie inne książki o tematyce tolkienowskiej?

[* oczywiscie prócz dzieł wszystkich Tolkiena ]


Ja bym na pewno polecał słynne magazyny Tolkienowskie (szczególnie polskie) takie jak Simbelmyne, Gwaihir, Aiglos ... jak kogoś by było stać no i miał czas to wartoby też czetać Vinyar Tengwar (ale to już na prawdę dla profesjonalistów)...

Myślę także, że ooba taka powinna być zaopatrzona w słowniki języków (quenya i sindarin obowiązkowo)... najlepiej drukowane no ale nie zawsze się da... a ponadto jakieś ... językowe (ja np. mam Fauksagnera do quenya w angielskim) hmmmm... co by jeszcze... z literatury poza Tolkienistycznej dobrzeby mieć pod ręką zawsze "Encyklopedie śródziemia" Roberta Fostera

Polecany też dla Tolkienistów jest "Droga do Śródziemia" T.A. Shippey, a także można przeczytać "Od Valioru do Mordoru" Andrzeja Szyjewskiego

Oczywiście ja nie przeczytałem wszystkiego i nie wszystko mam ale w moim przekonaniu taki prawdziwy Tolkienista to powinien to mieć zaliczone na Minimum ...
Fanziny z pewnością - tam się pojawiają unikalne artykuły
A mieć VT by było genialnie I to wcale tak strasznie drogo nie jest 16$ za 4 numery, czyli 4$ =15zł za numer Wychodzi tylko trochę drożej niż Simbelmyne (10zł - tyle że Silmbelmyne jest dwa razy grubsze :]). Może sobie zaprenumeruję, skoro sobie uświadomiłęm, że to wcale nie tak strasznie dużo
A jeśli chodzi o języki, to ja bym poszedł o krok dalej i powiedział o książkach o sindarinie i quenyi Jednak to juz tylko dla znających jezyki obce Mam takie jedno cudo (oraz drugie cudo ale juz nieco mniej cudowne ) w języku naszych sąsiadów z zachodu Poza tym w języku angielskim niedawno (?) wyszła książka "Gateway to sindarin" Najwyższy czas, żeby i w Polsce ktoś coś wydłą drukiem
Obowiązkowo biografia Tolkiena
A do książek jakie wymieniłeś dodałbym "Władca Pierścieni albo kuszenie zła" oraz "Klucz do Tolkiena". Poza tym przydaje się też książka z mapami
oprócz tego co wymieniliście moim zdaniem warto by się zaopatrzyć w książki o ... mitologiach (moje ulubione książeczki). Co prawda to może nie jest jakiś niezbędnik, ale skoro Tolkien był także badaczem starych kultur i wykorzystywał ich podania w swoich dziełach to warto by poznać to czym się fascynował, inspirował i co mu się podobało... Moim zdaniem można dzięki takim książkom jakoś tak, hmmm głębiej się wbić w te treści, w ten świat i w to piękno Ardy...

Tak na początek to bym polecała mitologię celtycką(np. J.Gąssowski"mitologia celtów"), mity skandynawskie jakieś(np. R.Maciszewski"mity skandynawskie", albo dla bardziej odpornych na nauki dla prawych, nordyckich gospodarzy - edda prozaiczna)

co do jakichś "przewodników" po Sródziemiu to jak dla mnie dobra jest "Tolkien: świat Władcy Pierścieni" L. Cartera...


Lórin, teraz jest CD "Wprowadzenie do Sindarinu" wersja polska. Więc w to spokojnie można się zaopatrzyć, no i nie trzeba znać języków.
Co do innych książek (zakładam że nie wymieniamy oczywistości, czyli Władcy, Silmarillionu i Hobbita), uważam że każdy powinien mieć Encyklopedię Śródziemia, jakieś fanziny, może całą HoME ale przy tych cenach jakie są trzeba dłuuugo zbierać na to... ... Sindarinu i Quenyi też mogą się przydać.
Cytat: Co do innych książek (zakładam że nie wymieniamy oczywistości, czyli Władcy, Silmarillionu i Hobbita), uważam że każdy powinien mieć Encyklopedię Śródziemia, jakieś fanziny, może całą HoME ale przy tych cenach jakie są trzeba dłuuugo zbierać na to... Cytat: [* oczywiscie prócz dzieł wszystkich Tolkiena ] ;)
Narzekasz, w moim wydaniu tylko 9,99 funtów
[to była ironia ]

Wiem, nawet to powinno być już w drodze do mnie Ale to i tak nie to samo co książka... E-booki się ciężko czyta
I szkoda, że słownik Galadorna tez jest tylko w wersji wirtualnej [no ale lepiej tkai niż żaden ]
Ja jeszcze trafiłam na ostatni egzemplarz słownika w wersji drukowanej
U mnie w księgarni były tomy HoME po 40 zł. Sprowadzali je wprawdzie raz na ruski rok, ale były. A teraz księgarnię zamknęli i już nie mam gdzie kupować...

A żeby nie było, że nie piszę na temat, tolkieniści powinni mieć jeszcze biografie Tolkiena (mam nadzieję, że teraz po kimś nie powtarzam, ale wydaje mi się że tego jeszcze nikt nie pisał ).
Cytat: Obowiązkowo biografia Tolkiena

HoME po 40zł?? Ja też tak chcę ;( Na te moje pięć tmów, które nawet połowy nie tworzą ponad 300zł wydałem
Ale warto
Myślę...że warto jak tolkienista zna mitologię celtycką i skandynawską...z tego co wiem, Mistrz fascynował się takową i myślę, że w jakimś stopniu pomogła mu ona do stworzenia ostatecznego dzieła
no to już druga osoba za mitologią cieszy mnie to . A jeszcze doszłam do wniosku, że warto by też poznać mity anglosaskie, greckie( Parandowskiego=) no i jakieś mity orientalne...(z tych też Mistrz korzystał)
Myślę, że oprócz mitologii Tolkiena fascynowały też różne takie baśnie stare. Ostatnio wspominałam sobie różne stare bajki Disneya i zauważyłam pewne podobieństwa między np. "Śpiącą Królewną" a książkami Tolkiena. Królewicz z tej bajki zakochał się w śpiewie królewny. Słyszał ją jak śpiewa w lesie, mówił nawet coś w stylu, że żadna ziemska istota nie potrafiłaby tak pięknie śpiewać, a potem widział ją tańczącą. I była to miłość od pierwszego wejrzenia. Nie kojaży Wam się to z Luthien i Berenem czy Melianą i Thingolem? Zarówno królewicza, Berena jak i Thingola zachwycił nieziemski śpiew pięknej kobiety. No a Disney opierał się właśnie na takich różnych starych baśniach chyba.

[ Dodano: 2005-11-10, 16:35 ]
Przepraszam, jeśli moja wypowiedź jest tutaj troszkę nie na temat, ale chciałam nawiązać do tej fascynacji Tolkiena mitologią.
Na pewno warto mieć poematy Kalevala i Beowulf Przy okazji, może ktoś wie czy Kalevalę można znaleźć w necie, a jeśli tak, to na jakiej stronie?
może ktoś wie czy Kalevalę można znaleźć w necie

Też szukałam, i niestety bez efektu Może da się znaleźć kilka fragmentów w sieci, ale nie ma całej ksiązki. Ja musiałam zdać się na księgarnię internetową i kupić. Rzeczywiście warto było. Każdy fan Tolkiena powinien mieć za sobą lekturę Kalevali.
jak już tak wymieniacie te poematy to czytałam ostatnio taką książeczkę co porównywała takie stare dzieła z Tolkienem i wyczytałam, że dosyć ważne też są dzieje Charlemagna, Volsunga Saga i jej germański odpowiednik - Niebelunglied
(pieśń o Niebelungach)
Jest Kalevala po angielski, po fińsku, ale po polsku raczej w necie nie do znalezienia....
Starczy po angielsku Lórin Wiem, że po polsku na pewno nie ma. Już nawet myślałam czy by do fińskiej ambasady nie napisać, może by mi przysłali
dzięki Lorin, że znalazłeś No to już wiem przy czym spędze najbliższy wolny czas (ale po co szukałeś po fińsku!?)
Nie szukałem po fińsku Samo wyskoczyło
Swoją drogą nie mogłyście tego znaleźć?!
Starczyło wpisać w Google'u "kalevala" i było tysiące stron
Tylko że nawet nie miałam ostatnio czasu się dobrze wyspać, co dopiero robić inne rzeczy

Wracając do tematu, co jeszcze powinien posiadać tolkienista?
Wracając do tematu Właśnie
Poprzeglądałem temat i doszedłem do wniosku, że samymi ogólnikami mówimy. Jeśli biografia to jaka? Jeśłi mity, to jakie i kogo?
Ja ostatnio nabyłem w EMPiKu J.R.R. Tolkien: A Biography Humphrey'a Carpentera (polski tytuł Tolkien: Wizjoner i marzyciel). Jeszcze nie czytałem, ale słyszałem, że to jedna z lepszych biografii
Czytąłem Tolkien : Człowiek, który stworzył "Władcę Pierścieni" Michaela Corena (The Man Who Created "The Lord of the Rings"). Krótkie to bardzo, ale niewatpliwie jest tam pare ciekawych faktów

PS proszę wytłuszczajcie autorów i tytuły, coby było łatwiej się połapać
Ja polecam biografię Tolkiena autorstwa M. White'a, czyta się ją całkiem fajnie. Nie jest taką suchą relacją. Co do innych tytułów, przypomnę sobie i napiszę
Ja bym jeszcze polecał T.A. Shippey "J.R.R. Tolkien. Pisarz stulecia" wyd. Zysk i S-ka rok 2004 książka przyznam ciekawa. Ostatnio ją nabyłem, w celu wykorzystania do matury ustnej z polskiego bardzo ładnie się tam pan autor odnosi do różnych aspektów z WP, Hobbita i Silmarillion.
Dla anglo-kumających:
The Lord of the Rings. A Reader's Companion. Wayne'a G. Hammonda i Christiny Scull
Osobiście miałem to tylko w łapkach ale z tego co wiem, to podobno bez tego najlepiej się nie ruszać, jeśli chce się w pełni rozumieć Władcę Pierścieni. Książka wyjaśnia każdy szczegół powieści strona za stroną, a poza tym ukazuje informacje, o których wcześniej nie było wiadomo. Świetne po prostu! Żeby jeszcze tylko każdy fan Tolkiena miał konto w banku szwajcarskim
Konta da sie załatwić, tylko trudno by było je czymś zapełnić
A żeby to nie był offtopic, dodam do naszej listy Klucz do Tolkiena Michaela W. Perry. Zgodnie z tym, co jest napisane na okłdce [;)] jest to "chronologia i komentarz do Władcy Pierścieni". Ciekawa książka, pozwala śledzić rozwój akcji na wszystkich frontach I nie tylko akcji ale i przed-akcji jako że obejmuje czasy od stworzenia Shire'u.
Ale też mają interesujący indeks postaci z tyłu
"Aragorn - narodziny .........
śmierć ...........
żonaty .........."
(W miejsce kropek są wstawione daty). Fajna kolejność, prawda?
Mnie Shippeya ciężko znieść... Ledwo doczytałam Drogę do Śródziemia...
ja mam jak narazie 2 biografie z czego podoba mi się książka M.Corena co już Lorin zasygnalizował(czyta się bardzo szybko, jest pisana fajnym stylem, jest tam dużo ciekawostek, ładne fotki...), oprócz tego jak już schodzicie na klucze to Lin Carter: Świat Władcy Pierścieni - boska książka - facet rozdrabnia WP we wszystkich możliwych aspektach, szuka "korzeni" tej książki, fajne ciekawostki tam są, po kolei książka zanalizowana... naprawdę warto luknąć
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl