ďťż

alexisend

mój rower (jak to mój ) jest w opłakanym stanie.... tzn. jeździ i to całkiem dobrze, ale przydałoby się parę rzeczy wymienić... więc kieruję pytanie do bikjoringowców ... czy ten sprzęt jest wart kupna ??
http://rp-pawlak.pl/shima...3&grupa_id=3100
Myślę nad Altus, Acera i Alivio


Do spokojnej jazdy wystarczy Acera.
Ale lepiej dodać kilka złotych i kupić grupę Deore...
Deore... ja chce to widzieć w jej rowerze który jest chyba starszy od niej
nie, wajola mylisz, się żaden rower już nie przetrwał starszych czasów a teb ma chba 2-3 lata


Aha, no w każdym razie Deore chyba nie jest na Twój budżet, zwłaszcza że masz do kupienia jeszcze kilka innych rzeczy
zastanawiam się jeszcze nad 2200 i SORA też SHIMANO ale najprawdopodobniej będę łączyć ...
teraz dopiero widzę, że sora i 2200 są do szosówek ... czyli odpadają ...
mam parę części Acera, bardzo dobrze się spisują a jeżdzę mało rekreacyjnie (jednakże podczas jakiegoś napływu gotówki planuję i tak wymienić na Deore)
kurde, a moja rodzinka jak już słyszą że chce cos wymieniać (oczywiście nie ja będę to robić) to już chcą mi nowy rower kupić, ale znając ich to kupią jakiś pewnie szajs za 300zł w markecie znacie jakies w miare rowery do tysiąca ??
Do tysiaka, to Ty nowego rowera na pełnej Acerze nie kupisz.
Rockrider 5.2 Decathlona kosztuje 999 zł i jest zdecydowanie najlepiej opisywany przez testerów Magazynu Rowerowego z rowerów w tej grupie cenowej.
http://www.decathlon.com....3099/index.html
nie, tu już minie chodziło o Acere, albo Altusa, tlyko w ogóle jako taki rower na dobry to nie liczę, bo dobre rowery w górnej granicy 1500-2000 się mieszczą
aha zobaczę jeszcze ... poogląsdam w rowerowym może coś znajdę, jeśli nie - postaram się jakoś prerobić moje 2 kółka
Kellys Viper 1059PLN
Kellys Radius 929PLN
Mongoose Rockadile Al26 999PLN
Merida Kalahari 1050 lub 899PLN

Albo Meridę albo Kellys'a bym wybrał
no tak, tlyko że ja jestem niepełnoletnia nie zarabiam i też nie mam ,,tyle'' kasy aczkolwiek zawsze się tam coś uzbiera ... kurczę tak wygrać w totka ale dzięki za propozycje

Kellys Viper 1059PLN
Kellys Radius 929PLN
Mongoose Rockadile Al26 999PLN
Merida Kalahari 1050 lub 899PLN

Albo Meridę albo Kellys'a bym wybrał


mam właśnie tą Meridę, jest ok, tylko że jazdę trzeba zaczać od wymiany obręczy - te które są, to tandeta , czyli trzeba doliczyć +100 zł.
Polecam Alex Rims DH19. Kosztuje 85PLN. Do tego DT Swiss szprychy za około 1,20PLN.
Ale tańsze też kupisz. Tylko poszukaj...
Mam 2x Alex Rims Dm16 kupiłem za 60 zł, całkiem przyzwoite
Dla mnie za delikatne.
Pogiąłem w niecały sezon.
Teraz mam tył Supra N (5komór) i przód DH19 (3komory).
Oczywiście na DT Swissach zaplatane (Champion 2m).
I to jak na razie daje radę:)
jaki masz amortyzator?
W tej chwili RockShox'a Pilota (podrasowałem go nieco).
Docelowo Marzocci MZ1 (o ile się w oznaczeniu nie pomyliłem ).
i jak się sprawuje?? pytam, bo zastanawiam się nad kupnem RS Dart'a II, lub jakiegoś Judy... i nie wiem czy to dobry wybór

Kellys Viper 1059PLN
Kellys Radius 929PLN
Mongoose Rockadile Al26 999PLN
Merida Kalahari 1050 lub 899PLN

Albo Meridę albo Kellys'a bym wybrał

Powtórzę się.
W kwietniowym Magazynie Rowerowym były testowane rowery do 1000 zł.
W teście wzięły udział (w nawiasie ilość uzyskanych gwiazdek) Arkus VIP S20 XZ (****), BH Over X 470 (****), B'Twin Rockrider 5.2 (******), Felt Q150 (****), Haro V1 (*****), Kellys Viper (***), Kross Hexagon V4 (****)Maxim Hoghlander 401 (*****) i Wheeler Pro 600 (*****) i test ten wygrał Decathlon (B'Twin).
Zacytuję tylko podsumowanie dla zwycięzcy: "Prawdziwy rower górski za bardzo małe pieniądze. Świetna rama, bardzo dobre koła, starannie dobrane komponenty. Dobry wybór dla osób kupujących rower z myślą o późniejszym upgradzie".
Na korzyść tego rowera względem Kellysa pomijając ramę przemawia widelec amortyzowany, 24-biegowy napęd, uszczelniane piasty, dobre felgi.
Kellys jest sztywny, ma 21-biegowy napęd, słabe felgi, tylnia pisata nie jest uszczelniona, a tylne koło jest mocowane na nakrętki, no i jako jedyny w teście nie jest na ahedzie.

zastanawiam się też nad Maxim Highlander 401 przedni widelec amortyzowany, rama alu, osprzęt Shimano ...
Widzę, że chyba muszę zeskanować ten test i tu wrzucić.
O no, że ja o Arkusie zapomniałem.
Polska firma sprzedaje rowery za mniejsze pieniądze na światowym poziomie.
Jakbym teraz kupował to chyba kupiłbym właśnie Arkusa, mimo, że mam Treka i jestem zadowolony...

Dostałem kiedyś jeden do testowania od kumpla i sprawdził się ponad przeciętnie dobrze.
A mój amorek działa. Judy to klasa wyższa od Pilota. Generalnie firmowe amory są dobre.
Mannitou, RS, Marzocci, Answer, MoZo to firmy, które się liczą.
Nie mam przekonania do SunToura i RST ale to kwestia doświadczeń...
Radowan, dzięki

[ Dodano: 2007-07-24, 14:25 ]
Problem polega na tym jaką ramę masz.
W konstrukcji jest z góry ustalony kąt główki ramy (około 70,5° dla MTB).
Każda zmiana będzie powodować zmianę charakterystuki prowadzenia.
Przy zwiększeniu skoku będzie to lepszeprowadzenie na wprost i gorsze składanie się w zakręty.
Ale nie to jest najgorsze.
Zmienia się wektor siły w związu z tym główka ramy działa większym momentem obrotowym na spaw główny (ten, który łączy ramę z główką).
Potrzebne jest wówczas wspawanie wzmocnienia (gusset'a).
Bez tego łatwiej zamę złamać.
Zmiana z 60mm (a tak na prawdę 45-50 dla SRS) do 100mm w RS (~75 realnie) to przyrost dość duży.
Należy sprawdzić jaki jest dopuszczalny maksymalny kąt główki ramy i policzyć
Proste?
rozumiem o czym piszesz, ale jako że z przedmiotów ścisłych jestem słaby, nie potrafię tego zrobić spytam się jeszcze na jakimś forum rowerowym (lub przejdę się do sklepu rowerowego )

[ Dodano: 2007-07-24, 15:10 ]

Problem polega na tym jaką ramę masz.
W konstrukcji jest z góry ustalony kąt główki ramy (około 70,5° dla MTB).
Każda zmiana będzie powodować zmianę charakterystuki prowadzenia.
Przy zwiększeniu skoku będzie to lepszeprowadzenie na wprost i gorsze składanie się w zakręty.
Ale nie to jest najgorsze.
Zmienia się wektor siły w związu z tym główka ramy działa większym momentem obrotowym na spaw główny (ten, który łączy ramę z główką).
Potrzebne jest wówczas wspawanie wzmocnienia (gusset'a).
Bez tego łatwiej zamę złamać.
Zmiana z 60mm (a tak na prawdę 45-50 dla SRS) do 100mm w RS (~75 realnie) to przyrost dość duży.
Należy sprawdzić jaki jest dopuszczalny maksymalny kąt główki ramy i policzyć
Proste?

Myślę Radowan, że trochę przesadzasz.
Nie chce mi się szukać, ale wydaje mi się, że kąt główki ramy w rowerach MTB zawiera sie między 67, a 73 stopnie u różnych producentów. Podniesienie główki ramy o 30 mm spowoduje bardzo małą zmianę tego konta i moim zdaniem nie ma żadnego problemu, by taką zmianę zrobić (oczywiście ważna jest średnica rury sterowej).
Sam mam Meridę Slick Rock Sport Series (trochę starsza ), w której zamieniłem sztywny widelec na RST Mozo Pro 3,5" (trochę większa zmiana niż u ETHa) i jeżdżę tak już prawie 10 lat. Z autopsji jeszcze dodam, że RS Rebę o 100 mm skoku też obsłuży.
średnica rury sterowej w mojej ramie to pewnie 1 1/8 cala, jak w większości nowych ram alu więc z tymj problemu nie ma.
teraz mam już mętlik w głowie, jedni na forach rowerowych odradzają, drudzy mówią że to OK (nie tylko ja mam taki problem )...
Grześ, ogólnie tematyka widelca przedniego mało mnie rusza, ale jak wies naprężenia, naciski, katy itp to już lubie

Z tekstu Radowana wywnioskowałem, że chodzi o zmianę skoku do 100 mm, co da realny skok ~75 mm nie wiem jaka jest odległość od osi koła tylnego do miejsca spawy ramy z kolumną kierownicy (X), ale trzeba obliczyć kąt trójkąta równoramiennego o podstawie 75 mm i długości ramion równej X Tak na moje oko będzie tego kilka stopni, może nawet pod 10 - jeśli to ten rząd wielkości, to może już wpływac na komfort jazdy. Zależy też czy kąt oryginalny jest bliżej górnego, czy dolnego przedziału.. przyjmijmy, ze kąt zmiany to 8 stopni - dla kąta 73 stopnie po 'dobiciu' otrzymujemy 65, czyli niewiele ponizej dolnej granicy, za to dla oryginalnego np. 68 stopni dostajemy na wyjściu 60 - a to już óznica znaczna.. Nie wiem jak w rowerze, ale odpowienik tego kata w samochodzie, czyli kat wyprzedzenia sworznia ustawiany jest z dokładnościa o ile dobrze pamiętam 30"...

No... tytle teorii kątów

BTW - jaki jest kat wyprzedzenia i pochylenia sworznia w tych czeskich wózkach 4-kołowych?
Chyba nie do końca tak jest.
Przy założeniu, że kąt główki ramy przy oryginalnym widelcu wynosi 70 stopni, to jeśli włożymy do tej ramy amortyzator o większym skoku, kąt ten się zmniejszy, a przy całkowitym dobiciu powinien być taki sam jak przy oryginalnym (będzie rósł, a nie malał jak napisałeś).
Spróbuję wrzucić ten test rowerów do 1000 zł, to tam będziesz miał wymiary rowerów do wyliczeń.

A, jeszcze jedno, u ETHa będzie zmiana o 30 mm.

[ Dodano: 2007-07-24, 16:15 ]
Grześ, wszystko zależy od punktu odniesienia - ja przyjąłem, ze po zmianie widelca, bez nacisku kąt się nie zmienił.. Jeśli przyjąć Twój punkt odniesienia, to przez większy czas jazdy będzie inny niż założony przez projektantów roweru.. a rośnie czy maleje.. ja ciągle operuje w myślach mniejszym katem, czyli np. 23 stopnie zamiast 67, może stąd rozbieżność
A teraz to zadanie do wyliczenia.
Mamy trójkąt, w którym podstawą jest odległość między osiami kół, zakładając, że ETH ma ramę o rozmiarze 16" to podstawa będzie miała 1040 mm (przy 18" - 1054 mm).
Umówmy się, że koło tylne jest po lewej stronie, a przednie po prawej.
Wierzchołkiem trójkąta będzie główka ramy, więc lewe ramię trójkąta będzie miało stałą długość np. B. Prawe ramie przy oryginalnym amortyzatorze będzie miało długość A, a kąt przy podstawie po prawej stronie (kąt główki ramy) będzie miał 71 stopni.
I teraz należy wyliczyć, jak zmieni się wartość kąta główki ramy, jeżeli prawe ramię trójkąta będzie wynosiło A + 30 mm (powiększymy je o 30 mm - taka będzie różnica po zamianie amorków). Oczywiście należy uwzględnić, że długość podstawy też się wtedy zmieni.
Myślę, że przy tych danych jest to do wyliczenia.
ZH wierzę w Ciebie (je nie mam poradników mechanika, tablic matematycznych itp. ).

A teraz to zadanie do wyliczenia.
Mamy trójkąt, w którym podstawą jest odległość między osiami kół, zakładając, że ETH ma ramę o rozmiarze 16"(...)


20"

Grześ, wszystko zależy od punktu odniesienia - ja przyjąłem, ze po zmianie widelca, bez nacisku kąt się nie zmienił.. Jeśli przyjąć Twój punkt odniesienia, to przez większy czas jazdy będzie inny niż założony przez projektantów roweru.. a rośnie czy maleje.. ja ciągle operuje w myślach mniejszym katem, czyli np. 23 stopnie zamiast 67, może stąd rozbieżność
Musi się zmienić, patrz na geometrię ramy i o tej zmianie (jak sądzę) pisał Radowan. Ja uważam, że ta zmiana będzie minimalna i nie wpłynie na trakcję roweru.
Natomiast masz rację, podczas jazdy kąt ten jest inny, choćby ze względu na ugięcie wstępne amorka, które zależy od jego wyregulowania (o ile ma taką opcję) oraz od wagi rowerzysty, więc zdecydowanie łatwiej będzie robić wyliczenia, bez obciążania roweru.

ETH, ta rama nie jest na Ciebie za duża? No to mamy podstawę 1055 mm.
http://www.cyfronet.pl/rowery/rozmiarr.html -dobierałem ramę wg. tej tabeli... mam 175 cm, i mam nadzieję że jeszcze troche urosnę;) a chciałem na niej parę lat pojeździć. rower jest zwrotny, wygodnie mi się na nim jeździ, nie mam problemów z manewrowaniem
Grześ - dokładnie to samo pisałem, tylko znów inny punkt odniesienia - ja 'budowałem trójkąt równoramienny którego podstawą jest skok główki, a ramieniem odległość od osi tylnego koła do główki ramy. Skok amortyzatora widzę że podajecie różny - Ty piszesz o 30 mm, Rdowan o realnych 75mm..
Tak więc mamy trójkąt o podstawie 75 mm (bo do takiego skoku się odnosił Radowan) i ramionach równych 1040 mm... sprowadźmy to do trójkąta prostokątnego poprzez wyznaczenie wysokości, a więc otrzymujemy trójkąt prostokątny o przyprostokątnej 35 mm i przeciwprostokątnej 1040 mm - teraz można wyliczyć kąt z sinusa (stosunek prostej przeciwległej do kąta ostrego i przeciwprostokątnej) a więc sin kąta = 35/1040 = 0.0336538
czyli około 2 stopnie, które stanowią połowę kąta nas interesującego - a więc przy ramieniu 1040 mm i skoku 75 mm kąt zmieni sie o około 4 stopnie... chyba że już nic ze szkoły nie pamiętam

Teraz pytanie - z jaką dokładnością dobierany jest kąt dla danej ramy? - jeśli tolerancja wynosi poniżej 1 stopnia, to zmiana ma wpływ na parametry jazdy, przy czym należy tak dobrać amortyzator, aby w stanie normalnego obciążenia odpowiadał kątowi zaplanowanemu przez producenta - wówczas wszelkie odchyłki zaistnieją jedynie w czasie ugięcia amortyzatora więc w sytuacjach gdy siły działające na układ kierowniczy są na tyle duże, że te wynikające ze zmiany kątowania można pominąć

Skok amortyzatora widzę że podajecie różny - Ty piszesz o 30 mm, Rdowan o realnych 75mm..


Grześ pisał o różnicy między amortyzatorem który mam teraz- ok 60-65 mm a 100 mm - skokiem amora który chcę mieć, natomiast Radowan o realnym skoku tego drugiego
a te wszystkie kąty to i tak tylko wymysł producentów zobaczcie w chopper`ach - jaki tam jest kąt pochylenia widelca
Ja zmieniłam skok z 0 na 100, potem na 80. I wszystko gra. Nie sądzę aby jakikolwiek producent ramy był na tyle szlony, aby wypuścić produkt wrażliwy na zmiany skoku amora...
To ja powiem, że kupiłem rower bezpośrednio u dystrybutora na polskę Treka.
Firma S.S.C.
I tam dowiedziałem się, że jeżeli założę inny amor niż oryginalny (zwiększę skok) to stracę gwarancję na ramę (a gwarancja jest dożywotnia)
Dali mi 2° tolerancji kąta główki ramy.
Wiem jak bardzo sie zmieniają naprężenia, bo widziałem jak po zmianie skoku z 70mm na 100mm wyłamywało po prostu główkę z ramy.
Może i przesadzam, ale warto policzyć we własnym zakresie ile razy zwiększają się naprężenia w spawie głównym. Do tego dochodzi jeszcze osłabienia materiału rodzimego wpływem ciepła.
Dobra... Inaczej:
Główka się ni pognie, amor nie złamie, i spaw nie puści. Pęknie dokładnie 1,5-2,5mm za spoiną w kierunku ramy.
Pęknięcie pojawi się na dole i stopniowo będzie wędrować ku górze.
Jak będę miał chwilkę czasu rozrysuję a może nawet wkleję symulację obciążeń.
Wstępnie powiem że jeżeli na widelcy obciążenie wzrośnie 1x to w spoinie naprężenia wzrosną 50x (±10).

P.S. Realny skok to taki który jest prawdziwym skokiem amora, a nie tym który podaje producent. Na pilocie moim skok podany przez producenta wynosił 72mm. Realnie było to poniżej 65mm. Podrasowałem go nieco i jest 75mm.
Co do chopeerów zgadzam się z tym że jeżdżą, ale skręcają fatalnie i warto przyglądnąć się ich wzmocnieniom...

I tam dowiedziałem się, że jeżeli założę inny amor niż oryginalny (zwiększę skok) to stracę gwarancję na ramę (a gwarancja jest dożywotnia)
Dali mi 2° tolerancji kąta główki ramy.


Wierzę, że wypadki się zdarzają, i może miałeś pecha, ale ten tekst to dla mnie typowo reklamowy... Czy ktoś w sklepie/u dystrybutora rzeczywiście powiedział ci na jaki skok rama była wyprodukowana? Bo nie wierzę, że jakakolwiek rama przeznaczona do mtb nie wytrzyma skoku 100mm. Gdybyś tam downhillowy widelec wsadził, czy coś w tym stylu, to może. Ale nie przesadzajmy. Często może być tak, że w rowerach z góry przeznaczonych do upgradeu rama jest dobra, a osprzęt taki sobie (tańszy). Może się zdarzyć, że amor jest niższej klasy (co często oznacza o niższym skoku) niż de facto by pasował.
A co do dożywotniej gwarancji ramy - masz alu czy stalową? Bo ja ponoć na swoją też miałam mieć dożywotnią (też trek), ale później mnie objaśnili w sklepie, że na aluminiowe nigdy nie dają dożywotniej gwarancji.
I btw - na moim rowerze, o dość agresywnej, b. sztywnej ramie alu mtb, firmowo był sztywny widelec. Nie powiesz mi że jakiś wariat wymyślił, że mam na nim jeździć bez amortyzatora Po prostu ktoś oszczędzał na osprzęcie - i dobrze, bo dzięki temu stać mnie było na ten rower, a częsci wymieniłam potem po kawałku na lepsze.

I btw - na moim rowerze, o dość agresywnej, b. sztywnej ramie alu mtb, firmowo był sztywny widelec. Nie powiesz mi że jakiś wariat wymyślił, że mam na nim jeździć bez amortyzatora Po prostu ktoś oszczędzał na osprzęcie - i dobrze, bo dzięki temu stać mnie było na ten rower, a częsci wymieniłam potem po kawałku na lepsze.
Dokładnie u mnie było tak samo. Ponad 10 lat temu kupiłem Meridę o sportowej, bardzo sztywnej aluminiowej ramie, też miała sztywny widelec. Pierwszą rzeczą, którą zmieniłem to był widelec (jak już pisałem na 3,5" skoku, realnie niech będzie 6,5-7 cm - to zdecydowanie więcej, niż chce zmienić ETH). Od tego czasu przejechałem ponad 44 tys. km po naprawdę zróżnicowanym terenie, katując rower czasem niemiłosiernie, zaliczyłem dużo różnych "dzwonów" i żadnych pęknięć ramy nie mam (tylko ona jest ostatnim oryginalnym elementem zakupionego roweru).

[ Dodano: 2007-07-25, 11:35 ]
no to się przeliczyłam ... bo w sklepie niewiem jak, ale rower też Maxim Highlander 401 zupełnie inaczje wyglądał i miał inny osprzęt .... amor nie zoom tylko Santour ... a co do kasy to i tak mam ograniczone fundusze ... bardzo ograniczone no a i tak nie kupię miejskiego choćby taniej .... to znowu zostaje wymiana osprzętu a rodzinka jest wyjątkowo negatywnie do tego nastawiona niby kupimy ci reower niż masz wymieniać części ... ale jak rower to nie droższy niż 6stów
ps. dzięki Grześ



Reasumując ETH, jak zmienisz amorek, kąt główki ramy zmieni się z wartości 71,5 stopnia (parzt geometria dla rozmiaru 20") na ok. 69,9 i to będzie jak najbardziej w normie.


Super
Dzięki za pomoc.
a co myslicie o Kross'ie Hexagon V3 ??
nie jestem specjalistą, ale wg. mnie, lepiej dołożyć 100 zł i kupić ten rower http://www.allegro.pl/ite...u_22_nowy_.html , za taką cenę nic lepszego nie znajdziesz... Merida robi naprawdę dobre rowery. W dodatku możesz dokupić do niego nowe części i mieć porządny rower do 'ambitnej rekreacji'
jak widze, to ta merida jest tańsza od Krossa ... 869
http://www.allegro.pl/ite...dz_oferte_.html - tu jest za 670 zł.
no tak, ale na stronce Krossa widziałam ale rama 22'' trochę duża ... jak czytałam tabele to powinnam mieć 17''
no to trzeba spytać się sprzedawcy czy ma mniejsze ramy, lub poszukać w rowerowych sklepach internetowych
no fakt a jaki rower jescze polecasz (mam b. ograniczone fundusze ...)
http://www.allegro.pl/ite...ri_gratisy.html
http://www.allegro.pl/ite...wyprzedaz_.html
http://www.allegro.pl/ite...ka_gratis_.html
ale może poczekaj na opinię bardziej doświadczonych
Kross robi dobre rowery i za tą cenę można go brać.
Stosunek cena/jakość jest bardzo korzystna...
Kurczę ten Author mi się podoba
Jechałam kiedyś na jakimś Authorze (żebym to wiedziała na jakim ) i jestem pod wrażeniem.

Ja kupiłam swój rower za 777zł i kurczę do BJ się nadaje tak jak ja do baletu
Miałam się spytać wcześniej tutaj macie tyle fajnych propozycji a ja miałam do dyspozycji 1200 zł ...

Aha a co myślicie o Centurionach?

Najtańszy Backfire 40 (z możliwych dla mnie), Backfire 300 jak sama se na niego zarobię, no i marzenie... Backfire 800 lub 833
Hmm, ja jezdze na Giancie
Mniej wiecej takim

Kosztowal 1000zl
Rower ma juz UWAGA..... 11 lat i jest w dobrym stanie Przerzutki dzialaja jak nowe, tylko jest troche poobijany i ma starte opony jednak co firma to firma...Warto zainwestowac
A teraz marzy mi sie (niestety pewnie sobie pomarze jeszcze troche) cos takiego:
1
2

Chcialam bym teraz cos bardziej profesjonalnego, i przede wszystkim moj rower musi byc lekki, miec hamulce tarczowe (wydaja sie byc lepsze) i dobre przerzutki...
Hehe Chicken mój kolega ma lepsze V-ki w swoim rowerze od moich tarczówek to znaczy: są skuteczniejsze i bardziej niezawodne ktoś już kiedyś pisał (Danek) że to zależy od rodzaju tych tarczówek... jak są "na linki" to beznadzieja, a jeśli hydrauliczne to co innego... ale ja się nie znam
V-ki w rowerach z tych dobrych firm i tak są dobre
jeśli już jesteśmy przy marzeniach, to ja chciałbym taki rower: http://www.allegro.pl/ite...ager_avid_.html
W sumie jestem na dobrej drodze, jeszcze trochę części i będę miał bardzo podobny no, oprócz hamulców.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl