alexisend
Po przeczytaniu kilku postów na tym forum dotyczących agresji u husky, chciałbym znać mniej więcej ilość osób u których po kastracji pupila nastąpiło pogorszenie jego zachowania.
To wszystko zależy na jakim tle jest ta agresja.
Mój Gruber (mały kundel) przed kastracją był zaczepny, agresywny wobec innych psów - samców. Po kastracji tego typu agresja zniknęła całkowicie. Pozostał jednak tak samo "agresywny" wobec intruzów czyli np. listonosza czy nie znanych mu gości.
dominacja w stosunku do ludzi i innych psów
A w jakim wieku jest psiak?
2l i 5m
Nie wiem dlaczego inni nie wypowiadzą się w tym temacie
Jeżeli zdecydujesz się na kastrację to czas jest jak najbardziej odpowiedni.
Ja mam jednego kastrata w domu i to nie husky, więc trudno mi doradzać, ale ponieważ nikt inny jakoś nie kwapi się by Ci pomóc, napiszę jeszcze to i owo.
Pamiętaj, że kastracja to proces nieodwracalny dlatego musi być dobrze przemyślany. W przypadku agresji o jakiej piszesz powinien pomóc, jednak musisz wiedzieć, że psy różnie reagują i do końca nigdy nie możemy być pewni, że osiągniemy to co chcemy. Po prostu musisz liczyć się z tym, że Twój pies może się nie zmienić wcale lub w sposób, który nie będzie Ci odpowiadał.
Na forum był wątek o sterylizacji i kastracji. Poczytaj go, bo wiele w nim informacji i doświadczeń forumowiczów.
Generalnie jestem za kastracją ale .. jak pisałam, bądż pewny swej decyzji a wszystko będzie dobrze
czytałem ten "temat" na forum ale chciałem znać ilość osób gdzie ich husky zmienił się na gorsze.....
nie byłaby to wymierna statystyka.... nawet jeśli zgromadziło by się 100 przypadków to pamiętaj, że Twój jest sto pierwszym i masz 3 możliwości
a) pies będzie spokojniejszy
b) pies nie zmieni swojego zachowania
c) pies zmieni swoje zachowanie - agresywniejszy/mniej chętny do pracy itp.
Od momentu kiedy razem z żoną zaczęliśmy jeść z miski naszego psa zanim mu damy tą miskę widzimy poprawę, że Argos zrozumiał, że to my jesteśmy Alfa. Jednak nastąpiła zmiana zachowania Argosa w stosunku do teściowej. Podgryza jej kostki (próbuje). Na mój gust wygląda to tak, że teraz Argos próbuje być zaraz za nami...a nie na końcu hierarchi za teściową..ludźmi. Trudno aby każdy zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi tym bardziej, że ludzie starszej daty są z reguły oporni na zmianę podejścia do pewnych spraw.
Chodzi mi po głowie cały czas ta kastracja, bo jeszcze w marcu pojawia się nowy mały człowiek
teściowa dokarmia psa pod stołem? szczerze mówiąc wątpię, czy pomysły wchodzenia komuś na głowę jeśli się da biorą się w prostej linii z tego co majta się między łapami
Moje zdanie jest takie, że kastracja u samców niweluje dominacyjne zachowania te najbardziej bezpośrednio powodowane testosteronem. A kiedy kastrujemy dorosłego psa, który nabył już pewne doświadczenia, w tym te "negatywne", to pozostaną mu zawsze w jakimś stopniu (tu od osobowości psa zależy, w jakim) zachowania nawykowe.
Z tym, że moment, kiedy pies jest ranny (kastracja), jest idealny do wprowadzenia "nowego porządku" w psio-ludzkim stadzie. Najgorsze, co można wtedy robić, to rozczulać się na biednym psiakiem, bo zrobiliśmy mu krzywdę... Wiem, brzmi brutalnie, ale takie są moje obserwacje.
Ale są jeszcze inne czynniki, np. dochodzi jeszcze charakter psa, który może być po prostu głupio zaczepny w określonych zachowaniach i takie zachowania nadal pozostaną, choć mniej intensywne (patrz mój Chinook).
teściowa dokarmia psa pod stołem? szczerze mówiąc wątpię, czy pomysły wchodzenia komuś na głowę jeśli się da biorą się w prostej linii z tego co majta się między łapami Teściowa nigdy nie okazuje uczuć w stosunku do psów i nie dokarmia Argosa. Zawsze przechodzi obojętnie. Argos sprawiał zawsze wrażenie, że jej się bał aż tu nagle zaczął za kostki łapać.
[ Dodano: 2009-01-01, 19:47 ]
Nie.. Ja jestem siódmą osobą. Też długo zwlekałam,miesiącami się wahałam ale nie żałuje Mój psiak był strasznie agresywny(Ci z Turku dobrze to wszystko pamiętają) na treningach nie mogliśmy normalnie przejechać koło psa/suki bo sie rzucał..rzucał i gryzł aż do upadłego. Oprócz tego był wielkim dominantem(i nadal trochęjest) choć jego agresja zmniejszyła się do tego stopnia,że na spacerach z psami chce sie bawić chyba,że zauważy,ze ja tego psa odganiam,wtedy Kuba tez go 'odgania' warcząc i biegnąc ale nigdy nie atakując. Kuba teraz stał sie psem do użytku,nie warczy przy jedzeniu,nie pcha sie przez furtkę pierwszy,nie sika na treningach,nie rzuca się,jest jakby cierpliwszy i bardziej potulny. I,co najwazniejsze jest posłuszniejszy. Jedynym problemem jest zmiana przemiany materii i pies,któremu jedzenia nigdy dość
Sama kastracja nic nie da,dużo pracy w psa trzeba włożyć ale skutki widać szybko Ja swojego psa 'ogarnęłam' w ciągu roku Też jadłam 'mu' z miski,według mnie to działało Oprócz tego nigdy mu nie ustepowałam w takich sprawach jak wychodzenie przez furtkę. Stałam tak długo aż się wrócił i mnie przepuścił,obok bramy psa ,którego nienawidził przechodziłam tak długo trzymając za obrożę,aż nie zaczął przechodzić wokół niego obojętnie. Oczywiście zaraz po nawet drobnym uspokojeniu dostawał nagrodę..W zasadzie te rzeczy wydają się być absurdalne ale na mojego psa z pewnością podziałały
A apropo bycia pewnym sweoj decyzji-ja nigdy nie byłam. Po prostu suka,która wydawała się byc już 'bezcieczkowa' ze względu na wiek i przeżycia nagle dostała cieczki i trzeba było szybko coś zrobić..
Życzę powodzenia i pozdrawiam .
Witajcie , w ankiecie wzięłam udział, ale nie odzywałam się do tej pory, ponieważ pytanie brzmi: ...
O właśnie ! Obfitsze futro - u mnie też tak mają 4/4 z kastrowanych (3 psy + 1 suka)
Fakt,mój psiak miał koło 16 mies jak przeszedł kastracje .
ja sie zastanawiam nad kastracją 1, ale nie wiem puki jest dominantem bardzo ładnie prowadzi mi stado i 4 psy mam luzem bez problemów nie wiem czy jak go nie wykastruje i będzie bardziej uległy czy tamte sie nie wezmą za niego
mój Argos też pięknie biegnie ale na lince przypięty do mnie..i ma do tego zapał..i zawsze chęć.. boję się że po kastracji nie będzie już ten pies..........
cały czas myślę
Teściowa nigdy nie okazuje uczuć w stosunku do psów i nie dokarmia Argosa. Zawsze przechodzi obojętnie. Argos sprawiał zawsze wrażenie, że jej się bał aż tu nagle zaczął za kostki łapać.
Huski mądra bestia znalazł sposób na to aby sobą zainteresować teściowa, mój malamut robił to "gadając" do teściowej To nie jest objaw agresji, tylko chęć zwrócenia na siebie uwagi, kastracja nic tu nie zmieni, ani nie bedzie miała wpływu na zachowanie psa w stosunku do nowego mieszkanca - dziecka. Tak samo jak nie można porównywać zachowania psa do innych "obcych dzieci" (obce jest kazde które nie mieszka w domu, nawet jak często w domu przebywa) do jego zachowania wobec dzieci znajdujących sie w domu, nawet tych maleńkich które dopiero się pojawią. To jak będzie miedzy dzieckiem, a psem zależy od Was. Dziecko poprostu trzeba przewijać "razem z psem", zapewniac im wspólny kontakt i broń boże nie odpychać psa gdy chce dziecko powaąchać, do Was sieprzytulić itd. Nie moze byc tak ze jeżeli teraz poswięcacie psu mase uwagi, nagle to sie zmieni, pies musi nadal czuć ,ze jest wazny dla was. Da sie to zrobić, co widac na moim przykładzie mój Bosiek też warczał na siostrzenice, a na naszego malucha nawet nei mruknie przynajmniej na razie A teściowej wręczcie smakołyk w ręke, albo zabawkę i niech troche sie z psem pobawi.
No właśnie dzisiaj Argos chwycił teściową za rękę ... ale widziałem że się jej boi..
znaczy moment chwycenia wyglądał jakby Argos zrobił to z powodu lęku...
no to może ja coś skrobnę
Ziomkowi mijają dziś 2 tygodnie jak jest po kastracji.wtajemniczeni wiedzą że był wnętrem ale jak się okazało tego jądra nie ma w środku i nie będzie drugiej operacji!!!ja wiedziałam że ten pies jest inny niż wszystkie
a jakie jest jego zachowanie po kastracji?jedyną rzeczą jaką zobaczyłam której absolutnie wcześniej nie było to jak się bawi z innym psem czy nawet tak jak dzisiaj gryzie to próbuje kopulować!!!!ostatnio przez 15 minut biegał z psem a na końcu wskoczył na niego i zaczął go bzykać!!!dzisiaj się pożarł z tą nową modną rasą Beagle czy jakoś tak,gryzły się i nagle Ziomek hyc na niego i go bzyka.jestem w szoku i nie wiem co mam robić.wcześniej nawet się nie przymierzał do tego.nawet do suki nie leciał jak miała cieczkę.co mu odwaliło?czy ktoś miał taki przypadek?co to może być?
pocahontas, krycie nie zawsze ma związek z seksualnością... W tym przypadku ewidentnie chodzi o dominację.
KUNA wcześniej jak Ziomek dominował innego psa to podczas wąchania kładł głowę na karku i było wiadomo kto dominuje.teraz to jest jego obsesją.wskoczyć i kopulować nieważne czy suka czy pies!
Hej
Ja mam psa bez jajek.
Frost musiał być wykastrowany, bo okazało się że ma kataraktę dziedziczną, więc nie może kryć. Niestety, okazało się to po jego pierwszym kryciu... Ale nie o tym tu mowa.
Zbieg miał w wieku 2,5 lat. Więc juz jako dorosły samiec, który przynajmniej raz krył (o innych kryciach nie wiem, gdyż trafił do mnie gdy miał 1,5 roku). Był i jest bardzo dominującym psem. Gdy do mnie trafił był "młodzieńcem" nad którym nikt nie pracował. Wymagal sporo pracy i czasu. Dał nam ostro w kość. Starał się dominować nad nami, innymi ludźmi no i wszystkimi psami. Wykazywał agresję, gdy się coś od niego wymagało, musiał zawsze i wszędzie być pierwszy, były problemy przy karmieniu. Zanim został wykastrowany, juz znał swoje miejsce w naszym stadzie. Agresja wobec nas i innych ludzi została zupełnie wyeliminowana. Jednak Frost zawsze wykazywał dominacje wobec innych psów i to zostało również i po kastaracji. Nadal kryje nasze suki gdy te maja cieczkę, oraz skacze na inne psy-samce "ujeżdzając" je. Z perspektywy czasu, a mineło już 3 lata od zabiegu, mogę powiedzieć że Frost nie zmienił się nic a nic. Dalej ma zapał do biegania, dominuje inne psy, kryje suki, jest takim samym słodkim wariatem jakim był przed kastracją. Nie zmieniło sie jego futro, nie przytył...
Moim zdaniem kastracja zarówno psów jak i suk nie jest niczym złym. Nikogo tutaj nie namawiam do niej, ale prawda jest taka, że gdyby ludzie sterylizowali swoje psy, nie byłoby tych setek ogółoszeń o szczeniakach i psach dorosłych do oddania !!!
[ Dodano: 2009-03-01, 17:19 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl