ďťż

alexisend

Jednak oto ofiarowujesz mi go z własnej woli!
Chcesz panowania nie Władcy Ciemności, lecz Królowej!
A ja nie będe mroczna, lecz piękna i straszna jak poranek i noc!
Cudowna niczym morze, słońce i śnieg w górach!
Przerażająca niczym sztorm i błyskawica! Twarda jak posady gór!
I wszyscy będą mnie darzyć miłością, lecz pełną rozpaczy!
[...]
- Wytrzymałam próbę - rzekła - Stracę swą moc, udam się na zachód, ale zawszę pozostanę tą samą Galadriel.

No właśnie...a co by było gdyby jednak nie przeszła próby...
Jak wyglądałyby rządy Królowej? Jak wyglądałaby dalsza historia Śródziemia?

Galadriel & One Ring


Dalsza historia Śródziemia, wyglądałaby dość słabo. Wiemy, że nad Jedynym może panować tylko ten kto go stworzył, czyli Sauron. Galadriel przez pewien czas niekoniecznie byłaby złą i nikczemną elfią tyranką, lecz po czasie Pierścień najprawdopodobniej przejąłby nad nią władzę. Galadriel posiadała moc, lecz nie była ona tak wielka jak moc Saurona, był on przecież Majarem a to siłą rzeczy wyklucza fakt iż władczyni Lórien mogłaby mieć większą niż on moc.
Sam Gandalf nie przyjął pierścienia choć również Frodo chciał mu go ofiarować, wiedział że ma on zbyt wielką moc, nawet jak dla niego.
Może wtrącę słówko! Dla mnie osobiście Galadriela po przejęciu Pierscienia ..... " W miejsce Władcy Ciemności nastanie królowa......." i myślę, że Sauron i reszta po prostu............ Sauron zostałby starty w proch!!!!!! Co do Gandalfa...to moim skromnym zdankiem nie był przerażony mocą pierścienia, a swoją po przeobrażeniu ( Swietnie oddał to Peter w scenie z Frodem!!!! Dla mnie rewelka!!!!! Aż ciary przechodziły patrząc na Gandalfa!!! ), która...... to byłaby jak bomba super atomowa zrzucona na Śródziemie!!!!!!
Temat przewijał się w postaci samego pierścienia, niby to dążył do swego pana, a.... jakoś nie mógł dotrzeć, a w każdym bądź razie jakoś wychodziło mu to z oporami!!!
Poza tym ( już to mówiłem!!! ) po co Sauron tracił tyle sił na poszukiwania pierścionka??? Wystarczyło siedziec sobie w wieżyczce wdychać aromatyczne wulkaniczne oparki, wysyłać swoich podwładnych na bitwy wiedząc, że i tak " złoty pierścionek " wsunie się na paluszek, a wtedy!!!! Sródziemie i tak już było osłabione, morale znikome wśród nękanych ludów! Wszyscy byli przygotowani na zagładę, szczególnie gdy Saruman zdradził i przeszedł na stronę Sauronka!!!!
Ps. To oczywiście moje zdanko!!! a dyskusyjka trwa!!!!! Ta Galadriela......... tak na marginesie i nie na temat to ukazał się 53 numerek z figurkami i bohaterem owego wydanie jest ....Straszna Galadiera" w trakcie przemiany!!! Nie powiem fajna "figurka", szczególnie, że była już wcześniej pod postacią Elfa i......mh............. patrząc na tą ostatnią zawszwe zastanawiam się czemu jedno oko ma w prawo skierowane, a drugie lekko w lewo!!!! Pewnie jakaś kolejna magia!!!!!
Nie zgodze sie że Saurom miałby zostać starty na proch. Gdyby tak miało być, a Galadriel miałaby w hawale władać sródziemiem i nie miała by z tego tytułu jakichś hmm... zmian osobowośc, to na pewno przyjeła by Pierścień. Nie zrobiła tego jednak bo wiedziała że nie będzie to dobre dla niej i dla Sródziemia(bo gdyby Śródziemie miało zyskać a ona stracic, to pewnie by siepoświęciła)
Dlaczego Sauron szukał Pierścionka? Wyczuł najpeprzy momęt na jego odzyskanie, miałgo niziołek(czy był też w kraju niziołków) była to łatwa droga do odzyska nie pełni mocy. Bał się też że pierścień może zdobyć ktoś silniejszy niż np. Galadriel..... jak myślicie kto?


Liandonku! Przeczytaj dokładnie mój post! Nie chodzi o to, że w chwale - czy to Galadriela, czy Saruman, czy Gandalf, czy...... - Galadriela zmiotłaby Saurona! Ona zmiotłaby wszystko, czyli być może najpierw w początkowej fazie przemiany tylko to co złe, lecz potem..... I myślę, że siła ich wynikała z tego ( no oprócz Sarumana i ), że byli w stanie zobaczyć kim się stają po osiągnięciu mocy i poddaniu się szaleństwu niszczenia! Sauron.......prrrrrrr to śmieszne odbicie Morgotha i może gdyby chodzio o tego ostatniego to........
A silniejszy??????? Mh.......................
Galadriel posiadała moc, lecz nie była ona tak wielka jak moc Saurona, był on przecież Majarem a to siłą rzeczy wyklucza fakt iż władczyni Lórien mogłaby mieć większą niż on moc.
Ale gdyby posiadła Jedyny Pierścień to, czyż nie miała by części mocy Saurona?
Ale przecież pierścień i tak znał tylko jednego pana...Saurona
No ....cóż..jeśli takie stwierdzenie, że "i tak ,,,,' to....... znaczy, dla mnie Dzikiego, że Śródziemie poległo pomimio, że Pan Tolkien .................. Tak Sauron był..............
Ale mi chodzi o to,że Galadriela ani nikt zabardzo nie mógł zawładnąć pierścieniem...oprócz Saurona...bo innych on by zniszczył.. i zdradził, tak jak Isildura..
Zgadza się Maryen i wszyscy moi poprzednicy! Jeśli chodzi o zawładnięcie pierścienia to pierścień miał tylko jednego pana i tylko z nim mógł .....a właściwie tylko Sauron stawał się najpotężniejszą mroczną istotą Śródziemia ( tak to przysłowiowe dwie połówki jabłka!) Ale mi chodzi o moc dobytą z pierścienia w połączeniu z bohaterami, którzy też są potężni i to właśnie stanowiło zagrożenie dla Saurona Przecież Gandalf cały czas o tym mówił, a Galadiera w symbolicznej przemiania dosłownie to ukazała! A że po połączeniu się z pierscieniem Gandalf po jakimś czasie przestałby być Gandalfem ......itd....... to inna sprawa! Galadiera przestałaby być Galadierą, a stałaby się mroczną panią, nie wiele różniącą się od Saurona, który wtedy dawno byłby na przysłowiowym "wschodzie"!
Tak sobie tutaj rozmawiacie o Pierścieniu i o tym że miał tylko jednego Pana itd...
A co powiedzie na ten cytat :

Cytat: "Wdały się w sprawę inne siły, niezależne od zamysłów twórcy Pierścienia. Nie mogę ci tego jaśniej wytłumaczyć, wiedz tylko, że ktoś chciał, żeby właśnie Bilbo znalazł Pierścień, ktoś inny, nie twórca Pierścienia. A z tego wynika, że ciebie też ktoś wybrał na następcę Bilba. Może myśl o tym doda ci otuchy."
Gandalf, Władca Pierścieni
pogrubienie moje
Zgadza się Elvka i min. tak trochę okrężnie próbuję to powiedzieć, co zawarłaś w cytacie i.......... nic dodać nic ująć! Chodzi mi tylko by przy tym co się czyta troszkę pomyśleć, przełożyć, czasami poczytać między wierszami i wyciągać wnioski, a nie brać wszystkiego dosłownie!
Wiemy na pewno, że przejście próby przez galadrielę dało jej "przepustkę" jako uczestniczce w buncie Noldorów, do krain Zachodu. Dzięki temu że przeszła próbę zakaz Manwego jej już nie dotyczył. Gdyby nie przeszła próby, a pierśień zostałby jej odebrany..to nie mogłaby wrócić na Zachód. Natomiast gdyby udałoby się jej zatrzymać przy sobie pierścień...i on sam by tego chciał, to myślę, że powrót na zachód by ją w ogóle nie interesował.

A jeśli chodzi o losy Śródziemia, to skoro Gandalf posiadał pierścień ognia, a Galadriela miałaby Jedyny, to mogłaby się posłużyć Gandalfem do urzeczywistnienia swoich dalszych planów...tych najbardziej mrocznych...
Może w takim wyoadku doszłoby do pojedynku Saurona z Gandalfem..? to by było coś!!
Tylko, że niestety Sauron wciąż miałby we władaniu 9 pierścieni ludzi..i swoje upiorki..
Oj...ogólnie rzecz biorąc wszystko odwróciłoby się do góry nogami. Musiałby sie znaleść znuwu jakiś "Isildur" który obciąłby pierścień z palca galadrieli..i może byłby to Aragorn...
Trochę wypadłem z tematu w tym temacie (dziwnie to trochę brzmi ale trudno )
W dalszym ciągu uważam, że jeśli Galadriel dostałaby pierścień (a co za tym idzie moc Saurona) w swoje ślicznie elfie łapki to nie potrafiłaby nad nim zapanować. Myślę, że najlepszym przykładem na to jest Gandalf, już o nim pisałem ale trzeba chyba jeszcze raz. Mithrandir był silniejszy niż Galadriel jego moc była większa z racji jego stanu, że się tak wyrażę. On jednak sam wiedział że moc Saurona jest dla niego zbyt potężna. Więc jaka ta moc mogłaby być dla Galadrielki?

Liadek, ja Cię ładnie proszę, Ty weź się trochę postaraj z pisownią bo wiesz czym grozi jej nieprzestrzeganie... ortografia, interpunkcja (przeboleję), literówki...bój się Eru
Elvinga
Masz rację trochę wypadłeś z temaciku Liandonku!!!!! I chyba nie zabardzo czytasz pościki innych cóż.... przytoczę tu może cytat samego Pana Tolkiena z przedmowy której przyznam się przeczytałem dopiero wczoraj po raz pierwszy z okazji ponownego pochłonięcia W.P. tym razem w tłumaczeniu Marii i Cezarego Frąców - piękne ilustrowane wydanko! Zawsze omijałem dodatki!!!!
Cytat: Prawdziwa wojna - chodzi tu o 1 i 2 wojnę światową - nie przypomina wojny legendarnej ani pod wzgledem przebiegu, ani konsekwencji. Gdyby ona zainspirowała legendę czy pokierowała jej rozwojem, wówczas z pewnościa Pierścień zostałby przejęty i użyty przeciwko Sauronowi; Sauron nie rozwiałby się, tylko zostałby ujarzmiony, a Barad-dur nie ległoby w gruzach, tylko znalazłoby sie pod okupacja. Saruman, nie mogąc zdobyć Pierścienia, w zamęcie niespokojnych dni znalazłby w Mordorze brakujace ogniwa wiedzy o pierścieniu i wkrótce wykułby własny Wielki Pierścień, z którym rzuciłby wyzwanie samozwańczemu Władcy Śródziemia.
Chyba nic dodać ...nic ująć....no może to że się powtórzę iż dla mnie Gandalf przeraził się samego siebie, czyli potęgi zła jakim z pewnością stałby się po przemianie i zawładnięciu poprzez Pierścień i to samo dotyczy wszystkich pozostałych mających potężną magię w Śródziemiu! Dlaczego potężny Sauron nie zaatakował Lórien, Rivendell, Toma B., czy tylko dlatego, że mu się nie chciało i czekał na pierscionek delektując się smrodami i oparami swojego miejsca ?
Po prostu w Śródziemiu były osoby, które potrafiły przeciwstawić się władzy Saurona zawartej w mocy Pierścienia. Były one w stanie połączyć wielką moc Pierścienia ze swoją wielką mocą. Zdawały sobie sprawę z tego, jakie potężne by były i ile dobrego mogłyby zrobić. Ale wiedziały również, że Pierścień został stworzony po to, aby siać zło, dumę w sercach. Wiedziały, że Pierścień po pewnym czasie nie pozwoli im odróżnić dobra od zła i zakorzeni w nich silny instynkt władczy. Ostateczny skutek byłby podobny do tego, co zrobiłby ze światem Sauron.

To jest moje zdanie, ale uważam, że nad tym tematem można rozmawiać w nieskończoność i nie znajdzie się pewnego rozwiązania.
według mnie to dobrze że Galadriela przeszła próbe
nie wyobrażam sobie Elfki (Elficy, Elfa- niepotrzebne skreślić) opanowanej przez pierścień - mogło by być troszke niefajnie zwłaszcza jak by jeszcze Galadriela skumała sie z Sauronem ni nie
Mh...... Gdyby Galadriela przyjeła pierścień od Froda..... to Sauron nie byłby jej do niczego potrzebny! Dla niedowiarków odsyłam do Pana Tolkiena ( proszę poczytać! ), a jak nie to przytoczę odpowiednie fragmenty książeczki! I to dotyczy każdego, który posiadał moc w Śródziemiu !!!!!!!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl