ďťż

alexisend

Cóż.... ten żartobliwy temacik został zamkniety i to na "amen", więc z duchem remeków, remeków, o TVP 1, 2, czyli powtórek, powtórek, powtórkowych.... powtórek nie wspomnę! Zrobię część drugą - aczkolwiek próbowałem narracją powrócić do kontynuacji!!, ale cóż.........
Mamy wakacje, to bardziej huuuurrrrrra! I to w tym tygodniu wręcz tropikalne! Więc nasuwa się pewien wniosek, a właściwie wnioski: Po co wyjeżdżać do np. Tunezji, Egiptu, Chorwacji, Grecji... o Maroko itd nie wspomnę....jeśli tu na miejscu mamy prawie "Afrykańskie "" klimaty"!
W drugą stronę.... w dobie takich upałów, czyż nie lepiej wyruszyć tak dla ochłody do krajów Skandynawskich? Toć to pierwowzór Śródziemia,o zapierających dech ( szczególnie w Norwegii) krajobrazach nie wspomnę!!!
"Gorąco" nawołuję!!!! Elfy!!! Jak tylko znajdziecie okazję ( mh.... przede wszystkim finansową!!!) Zastanawiam się nad wyjazdem zorganizowanym np. "Galdhopigen-Trollingen- Lofoty!!! ", czyli śladami najpiękniejszych .....nóóóóó..... .... miejsc na ... ( to też sprawa sporna i indywidualna!!! )...... mh...... dobra! To tak na rozpoczęcie tematu, luźnego i.........................

A tak ogórkowo, to .......polecam najlepsze wygłupy i śmiechy, bo to przecież jedyny beztroski okres, by się na luzie pośmiać!!!! I korzystajcie z tego, bo....... potem, to same obowiązki!!!


"Gorąco" nawołuję!!!!
ja nie mam sił nawoływać ;P o jak gorąco <wykrztusił ostatkiem sił>

jeszcze troche takich upałów, a będziemy mieć grupowe miraże XD

potem, to same obowiązki!!!
bleeeeeee
Upały, upały, upałki!!! Wakacje np. nad morzem.....chłodna bryza, szum fal, lemoniada ... W czasach "pradawnych" po plaży chodzili tacy śmieszni ludzie z lodami i napojami..... napoje ala woda z kranu w której rozpuszczono landrynkę ( znacie landrynki????? ) o smaku ..... zapakowane w woreczeki foliowie- słomka niby była ekstra- i gościu krzyczał: "Z morza wyszedł Neptun blady, by sie napić lemoniady!!!" I zgraja dzieciaków oblegających tego "czarodzieja"! Toć to byli zbawcy plażowi, niczym fatamorgana na pustyni!!!!
Wakacje....... to najwspanialszy okres, szczególnie gdy chodzi się do szkoły ( wiem brrrr) i ma się 2 lub 3 miesiączki laby!!!!
A Wy jak wykorzystujecie ten fajny okres...... może ktoś też podzieli się wspomnieniami, lub pochwali swoimi wakacyjnymi przygodami!!! Ale nie zapominajcie o "ogórach" i wygłupach, bo to mają być dyrdymały wakacyjne i ..................... OKI!!!!
W czasach "pradawnych" po plaży chodzili tacy śmieszni ludzie z lodami i napojami..... napoje ala woda z kranu w której rozpuszczono landrynkę ( znacie landrynki????? ) o smaku ..... zapakowane w woreczeki foliowie- słomka niby była ekstra- i gościu krzyczał: "Z morza wyszedł Neptun blady, by sie napić lemoniady!!!"
heh.... ja pamiętam jak taki jeden chodził z lodami i krzyczał:
"mężu, mężu nie bądź głupi, niech Ci żona loda kupi" XD


A Wy jak wykorzystujecie ten fajny okres...... może ktoś też podzieli się wspomnieniami, lub pochwali swoimi wakacyjnymi przygodami!!!

ech, no i mimo, że 1/4 wakacji już praktycznie za nami, to ja na koncie przygód mam czyste zeroo. cholera, jedynie same narzekania, że za bardzo spiekłam się na słońcu ;<

a podobno (znaczy sie tak w prognozie pogody zapowiadali) ma się pogoda zepsuć, wspaniale
A Wy jak wykorzystujecie ten fajny okres...... może ktoś też podzieli się wspomnieniami, lub pochwali swoimi wakacyjnymi przygodami!!! Ale nie zapominajcie o "ogórach" i wygłupach, bo to mają być dyrdymały wakacyjne i ..................... OKI!!!!

Ja sobie właśnie z górek wróciłam. A przez to, że upał był niemiłosierny to główną atrakcją było chodzenie przez rzekę na Słowację
Co do ogórków to sporo ich było, ale nie są one przeznaczone dla publicznej wiadomości

echhhh...te śniadanka o 15..ja chcę z powroteeeem
Latoooooooooooooooooooooooooo!
<Gotrek z pianą na ustach wpada do sali, z toporem w ręku i wbija go z ogromną siłą w stół, powodując spadnięcie wszystkich potraw i trunków na ziemię>
Któóóóry z was? Któóóóóóóóóóóry z was, nędznicy?!
Który z was, psia mać, wymyślił, że wakacje są w LECIE, a nie w ZIMIE?!
<Kraś bierze pare głębokich oddechów i po chwili się uspokaja. Siada na krześle z klapnięciem spoconej rzyci o drewno i mruczy pod nosem>
Tylko zimne piwo może mnie uratować... tylko zimne piwo... zimne... zimne... burk...
<po czym milczy.

Nikt już nie zauważyłby Gotreka, który przestał brać udziału w dyskusji... gdyby nie odór potu, który aż od niego bił, i strumień wydzieliny, który z niego spływał>

POLSKA RZĄDA KLIMATU POLARNEGO!
POLSKA RZĄDA KLIMATU POLARNEGO!
POZNAŃ RZĄDA DOSTĘPU DO MORZA!
: P

Co do przygód z wakacji... Kto by pomyślał, że kraś, jak na krasia przystało, pojedzie sobie w górki i z powodu temperatury, zamiast łazić po górach, będzie się taplał w Dunajcu... XD
Co do przygód z wakacji... Kto by pomyślał, że kraś, jak na krasia przystało, pojedzie sobie w górki i z powodu temperatury, zamiast łazić po górach, będzie się taplał w Dunajcu... XD

BĄBELKIIIIIII..ja chcę jeszcze, ja chcę jeszcze <skacze jak piłeczka>
Mrrrr...ale nie powiesz, że nie było fajnie
No nie no, było fajnie... ale nie wiem po co się w góry tłukliśmy, jak prawie cały czas skakaliśmy po kamykach na rzecce xD
Oj tam....marudzisz..coś za dużo G....rs chyba się napiłeś

Lepiej kończmy offa, bo jeszcze nas ktoś ubije
Ubije? Nas? Pffy! Niemożliwe ;] Zapomniałaś, że jesteś ze mną, Gotrekiem Wspaniałym.

A Gotrek Wspaniałym jest nie tylko niepokonanym wojownikiem, ale także mistrzem strategii... Jak ktoś będzie chciał nas ubić, to Ciebie wyślę jako mięcho armatnie, a ja spiep... sprawdzę, czy ktoś przypadkiem nie spamuje w Karczmie : P

Aha, i chciałbym publicznie oznajmić, że plotki, że niby krasnolud Gotrek spił się jednym piwem-soczkiem z zawartością alkoholu poniżej 2% to kłamstwo, oszczerstwo i potwarz krwi wołająca. Dziękuję za uwagę ;P
Publicznie oznajmiam, że krasnolud Gotrek spił się tym piwem

No, ale koniec offa ;]
Chciałem oświadczyć, iż siostro moja jesteś okrutna wobec tego niewinnego Krasnoluda dalej zwanego Gotrekiem. Nie mógł tego zrobić
Aj...te wakacje. A ja mam cały czas wyrzuty sumienia, że nie ćwiczę na pianinie .Ale widzę, że u was gorrąco . U mnie jużdwa dnie pod rząd pada i nawet dwie burze były. Ach wakacje. Żeby trwały wieczność
Ach wakacje. Żeby trwały wieczność
No niby taaa.... ale spójrz na to z innej strony gdyby trwały wieczność... to by Tobie obrzydły w końcu....
A tak to czekasz na nie z wytęsknieniem
dokładnie

ech, nie chce mi się wierzyć, że już minęła prawie połowa wakacji..
i niedługo szkoła. nowa szkoła, aż strach p;
Właśnie, nowa szkoła, już się doczekać nie mogę

Będzie super, najfajniejsze LO w Łódce
Ha...a ja mam w tym roku z 6 lub 7 egazaminów...tyż nie ciekawie..będzie niezła harówka..ale mogłyb być te wakacje przynajmniej jak u studenów : prawie że 4msc-e !!!!
ale mogłyb być te wakacje przynajmniej jak u studenów : prawie że 4msc-e !!!!

Taaaak..brednie rozpowiadane przez nie-studentów... otóż, my mamy wakacje średnio 3 miesiące, chyba że sesja zaczyna się wcześnie lub zda się "przedterminy"....

A i to jest mało jak dla mnie, bo nie mam jak wyjazdów poupychać sensownie ;]
Ja tam swoje wiem, a wiem to, że najlepiej jest w LO! hehe...pełno nowych znajomych i oczywiście osiemnastki:D18Rlo8
To to 3 msce to nie dwa z kawałkiem Elvi. ja znam osoby które jak się postarają to mają prawie że 4 msce wolności. A co do wyjazdów....hmmm....prawie cały lipiec nad wodą ...a teraz obóz językowy 10- dniowy. 4 godziny angola dziennie- potraficie wyobrazić sobie coś piękniejszego ??
Taaaaak! Wakacje pełną parą i nastała - całkowicie zrozumiała - taka cisza........ sza...
sza......... Proszę nie mylić z cza, cza...... sza..... ciiiii, bo chyba coś słyszałem? A..... nadali właśnie wiadomość, że w końcu, no w końcu Pan Ridley Scott zaprezentuje wersję ostateczną "BLADE RUNNER"-ka Yupiiiiiiii tyle lat czekania!!!! Mh.... i udało się dożyć!!! Czyż to nie świetna wakacyjna wiadomość? Mam tylko nadziejkę, że może jeszcze do końca wakacji będzie można ujrzeć ten film w kinach!!!!! Na zlotku była mowa o filmie, ale... kto słuchał dzikiego!
Taaaak! Wakacje.............

Ps.ŁŁŁ OOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!! Może tak spontanicznie, bom właśnie zauważył
i ........DZIĘKI IVE za..............
Wiem, że się dubluję w ogórkach...... Ale niedawno była "Amelia", dzisiaj leci "Czekolada"!!!! "Czekolada"... to tak specyficzny film... uważam, że każdy powinien Go obejrzeć! To temat, który porusza tzw indywidualność! Czyli... każdy z nas ma swoisty i indywidualny punkt spojrzenia! Który jest prawy i dobry? Cóż według burmistrza i mieszkańców pewnego miasteczka... to Oni wyznaczają kanon prawdy! A że nagle pojawia się postać, która nieświadomie próbuje zmienić ich "smaki"! MH...najciekawsze, że te smaki wszyscy aprobują.... Ale....! Tak ...polecam Wam "czekoladę"!!! Czekolada to na swój sposób ..przetrwanie!Bo którz z nas nie lubi skubnąć czekoladowych czekoladek?
A Kto oglądał serial "Herosi"? To dopiero intelektualna jatka!!! Oczywiście dla dzikiego! Rewelka!!!! Serial, który mnie powalił od.... do..... mam nadziejkę, że druga edycja będzie też taka super! A dla Was??????
Dziki:

1) Oglądałem film "Czekolada" w 2. klasie liceum ze znajomymi... Film faktycznie bardzo ciekawy (wczoraj widziałem zwiastun, w TVP1 będzie chyba ). Warto obejrzeć i tutaj Dzdiki znowu ma rację, można zobaczyć jakie stereotypowe jest myslenie w miasteczkach małych, a gdy ktoś przyjdzie nowy i zburzy ten ład i porządek, to .... Stanowczo film godny polecenia!

2) Herosów oglądałem od mniej więcej połowy, ale szybko się połapałem co i jak... choć przyznam, że do końca czułem się zagubiony w różnych faktach... zwłaszcza jak Hiro skakał między teraźniejszością a przyszłością, to już mi się "pomerdało" gdzie co i jak Bo w sumie trudno powiedzieć, jaki wpływ na przyszłość miało to co robił, a w komiksie co było przyszłością, a co było nie przyszłością... heh ;] ale jak powiedział na koniec pierwszej serii jeden z bohaterów (herosów?? ) "Przyszłość nie jest wyryta w kamieniu".... ah... i jest jeszcze jeden cytat, który bardzo mi się spodobał i do mnie przywarł,.... ale nie powiem jaki
Ja także ogłądałem "Czekoladę". bardzo pouczający filmi swoją drogą chyba najbardziej spokojna i miła postać Dżonego Depa hehe. tak, warto obejżeć, a co do herosów...czekam na drugą edycję ach te wakacje...
Będzie super, najfajniejsze LO w Łódce XII jest najfaniejsza ;] Taaaak..brednie rozpowiadane przez nie-studentów Raczej przez maturzystów, którzy, jak im dobrze podejdzie, mają onad 4 miechy
Vilgefortz... Mnie się zdaje, czyś Ty z Łodzi? xD
Bo skąd mógłbyś to wiedzieć?
Z resztą... Ludzie, którzy z mojego gim poszli do XII... No nie mam o nich najlepszego zdania
A jeśli jesteś, to czemu myśmy się jeszcze nigdy nie spotkali?
Vilgefortz... Mnie się zdaje, czyś Ty z Łodzi? xD
Bo skąd mógłbyś to wiedzieć? Zgadza się z Łodzi ;] zresztą łatwo to sprawdzic (mam w opisie ponadto gdzieś już kiedys pisałem ) Z resztą... Ludzie, którzy z mojego gim poszli do XII... No nie mam o nich najlepszego zdania Czyli pewnei poszli do klasy B XD jeśli jesteś, to czemu myśmy się jeszcze nigdy nie spotkali? Jaktośmy się nie spotkali? myślałęm że elfy mają lepszą pamięć ;P
Cytat: Jaktośmy się nie spotkali? myślałęm że elfy mają lepszą pamięć ;P
Eee.... Nie ze mną xD
Albo nie w tym życiu cfaniaczku

Nie no, musimy się jakoś umówić...
Chcę Wam przypomnieć, że wakacje jeszcze trwają!!!! Słonko mocno świeci, a że deszczyk troszkę pokapie...cóż.... to wcale nie oznacza, że już jest pani jesień!!! Więc cieszmy się z wakacji i ......brrrrrrr......... dajcie sobie na razie sianka z..... brrrrrr...... A jak tam Wasze wakacje? Tak jakby nikt nigdzie nie wyjeżdżdżał!!!????
Eee.... Nie ze mną xD
Albo nie w tym życiu cfaniaczku Założysz się? Chcę Wam przypomnieć, że wakacje jeszcze trwają!!!! No jeszcze 1,5 miecha ;P zdążymy się jeszcze wynudzić
Wakacje w pełni i mnóstwo też najróżniejszych atrakcji, nawet jak ktoś nie może nigdzie wyruszyć, lub wyruszył i ...... Miałem okazję po raz pierwszy udać się na słynny Jarmark Średniowieczny w Chudowie - jakoś zawsze mi umykała ta impreza ( może bliżej mam Toszek i dlatego ) - i nie powiem, było całkiem miło i barwnie! Co prawda impreza trwała już od środy, a ja byłem tylko w niedzielę, ale załapałem się na kulminację atrakcji! Począwszy od prezentacji uzbrojenia rycerskiego i potyczkach typu tarcza miecz- tarcza miecz ( bardziej to przypominało walenie się tarczami po głowach zakutych w chełmy, po sporadyczne obijanie owych chełmów mieczami... kupa śmiechu! ), turniej rycerzy w pełnym rynsztunku cwałujacych na konikach - czego to oni nie wyczyniali....od rozpłatywania główek kapusty, poprzez "nawlekanie" ringów różnej średnicy na kopie, po walkę, każdy z każdym!!!
Itd, itd.......najciekawszym pokazem był występ serbskiech rycerzy "Svibor" - jak ktoś kiedyś będzie miał okazję obejrzeć to polecam! Goście pokazali faktyczny kunszt zaprawionego woja! Od pokazów wytrzymałościowo- sprawnościowych, po rzucanie toporami, nożami, pikami do celu, po walki, ale to były walki nie jakieś markowania, a z użyciem najróżniejszej broni!!!! Jedna z takich potyczek skończyła się faktycznym naparzaniem już na pięści po której jednego z rycerzy musieli wynieśc!!! Mh........
Fajnie, że i do nas dotarły tego typu imprezy i są coraz bardziej powszechne, nie wspominajac o widzach takowych spektakli! W Chudowie były masy ludzi kupujących na straganach najróżniejsze średniowieczne gadżety, świetnie się bawiących, podziwiajacych............... Cóż nic dodać, nic .... itd!
Ach....widzę temat o mojej UKOCHANEJ CZekoladzie już troszkę za mną,ale nie omieszkam napisać czegoś jeszcze w związku z tym wspaniałym filmem. Oglądałam go juz....no już nawet nie liczę ile razy, ale ostatnio właśnie na obozie siedzieliśmy w 8 osób w malutkim pokoiku i zjedliśmy : UWAGA: 2 pudełka ptasiego mleczka, 2 paczki delicji, czekoladę i 2 pudełka rurek. I to wszystko przy Czekoladzie. Wspaniały...tak ...wspaniały film. Jeden z moich ulubionych.

A co do "Amelii" to oglądałam go pierwszy raz (również na obozie). i no cóz...ten film na pewno zrobił na mnie spore wrażenie. Lubię takie nieco psychologiczne filmiki
pikami do celu !!!!!!!!!!!!!
Razo cię zniszczy jak to zobaczy ;P weź szybko zmień na oszczepy ;P

A ja oglądałem Amelię w szkole... na francuskim w orginale
Za późno... Na szczęście nie mam zamiaru nikogo niszczyć.
Pika powstała w późnym średniowiecz, to broń drzewcowa piechoty długa na 4metry lub więcej, zakończona zwykle krótkim krępym grotem. Nie sposób tak długiej broni obsługiwać inaczej jak oburącz, nie wspominając o rzucaniu i to jeszcze do celu.... Rzucać można włócznią czy oszczepem. Może i sulicą ale tego na pewno nie powiem, bo nikt nie jest na 100% pewien co to własciwie było...w Czechach nazwa ta przylgneła do halabardy ale u nas i na wschodzie była to jakaś potomkini włóczni. Zostawiając nieszczęsną sulicę zwrócić trzeba uwagę na problem mylenia lub co gorsza stosowania zamiennego powyższych nazw. Czym jest pika z grubsza napisałem. Włócznia jest bronią tak pierwotną i wszechstronną i występuje w tylu wersjach, że nie sposób opisać tego w trzech słowach, tym bardziej, że granice między włócznią a oszczepem często się zacierały. Oszczep jest z założenia przeznaczony do rzucania - zwykle jest lżejszy, krótszy i cieńszy od włóczni, aby można było wygodnie nieśc w ręku więcej niż jeden a do tego jeszcze tarczę. No i oczywiście dalej rzucać. Mam nadzieję, że nie przynudziłem ani nie wyglądało to na mądrzenie się...
Wskakuję na chwilkę, bo wieczorkiem, a właściwie w nocy - no to właściwie już jutro - o godzince 0.05 na TVP 1 jest kultowy filmik "Ptasiek" !!! Kultowy??? Mh i to z kilku powodów!!!! Nakręcony przez legendarnego reżysera Alana Parkera ( min. The Wall ), wg. rewelacyjnej powieści genialnego pisarza Whilliama Whartona ( "Tato", " W jasną księżycową noc ", "Spóźnieni kochankowie" i wiele tu wymieniać! ), pierwsze dwie świetne role Matthew Modine, Nicolas Cage, muzyka Peter Gabriel ( eks. Genesis ! )! Film polecam i to gorąco! Sam go oglądałem ...ile to już razy, a kiedyś dawno temu w światku tzw. inaczej myślących i słuchajacych nie disco - co nie było wtedy cool!!!! , czyli zbuntowanych... - itd... to był prawie piedestał!!! Świetnie zrealizowana ekranizacji trudnej do sfilmowania powieści ! Tradycyjnie sami po to sięgnijcie, nie opisuję treści! Gdyby nie udało się go Wam nagrać jest oczywiście - tak mi się wydaje!! - w wypożyczalniach!!!!!!!!!!
Nóóo... o pułeczce u dzikiego nie wspomnę!!!
A ja wtrącę słówko od siebie:
Dziś na TV4 mamy świetny filmik kostiumowy pana Federico Felliniego, w którym występują: Pani Tina Aumont, pan Donald Sutherland i pani Cicely Browne. Już wiecie o czym mówię?
Tak, słynny kochanek Casanova Filmik jak dla mnie kultowy, oglądam zawsze kiedy mam okazję i cały czas tak samo mi się podoba! Muzyka, kostiumy! Ach i och !
Serdecznie polecam dzisiejki o 22.00
"Bolek i Lolek"? "Koralgol"? Bogowie, jak ja dawno tego nie widziałam.

A ostatnio oglądałam film z serii "Gotrek, ja chciałam jakiś lekki film, a Ty znowu wygrzebałeś coś ciężkiego", maniowicie "Donnie Darko".
Jest to amerykański film znajdujący się na pograniczu kilku gatunków filmowych: dramatu, science-fiction, filmu młodzieżowego oraz psychologicznego, a także horroru. Film jest pierwszym dziełem długometrażowym reżysera i scenarzysty Richarda Kelly.

Główny bohater, tytułowy Donnie, znajduje się w pętli czasowej przekonany że do końca świata pozostało 28 dni. Cierpi on na chorobę psychiczną, która utrudnia oddzielenie efektów choroby od wydarzeń które łamią prawa natury.
Wyimaginowy przyjaciel Donniego - Frank przebrany w postać przerażającego królika ratuje mu życie i przez to narusza strukturę czasową oraz przerywa nić przeznaczenia.... Ale więcej nic już nie mówię
Film jest wart polecenia i obejrzenia.
Dużo czytałem o tym filmie i chętnie bym go zobaczył! Na allgusiu kiedyś widziałem CD z muzą z filmu...... za ile poszło? Bili się o nią jak Gandalf z Królem Nazguli! Było to niesamowite i dało dużo do myślenia! oczywiście u nas ofen nie ma tego w sprzedarzy! Zresztą wiele, wiele tytułów jest gdzieś dalej za barierą językową ( dla mnie ) nie do przejścia! Teraz dopiero ukazały się "Brazil" Terry Gilliana, czy obraz fantasy "Lady Hawk", serial "Millenium", o "Archiwum X " nie wspomnę!!! A dystrybutorzy....mh.... dystrybutorzy - czy można ich tak nazwać? - krwiopijcy, mają nas serdecznie w "D......"!

A tak na marginesie, to znacie taki zespół,gdzie jego świetność to przełom lat 60-70-80- tych...czyli Pink Floyd? To tak na marginesie ostatnich dni lata i wnet przychodzacej pani jesieni i klimatów ....... Pink Floyd "Live at Pompeii"- wersja reżyserska na DVD! W ogóle muza tego zespołu! Szczególnie wczesny okres, czyli "Ummagumma", "Wish You Were Here", "Obscured By Clouds ", "Meddle ", czy "Dark Side Of The Moon "? To taka propozycja późnoletnio-jesienna! Zajrzyjcie do tej muzy, może.... coś zaiskrzy?
Wakacje? Jakie u licha wakacje? Ja już nie pamiętam co to są wakacje...
Może by tak o wakacjach tutaj pisać co??? A o muzyce macie inny temat. Swoją drogą wakcje się skończyły, więc temat zamyka. Otworzymy go w przyszłym roku.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl