alexisend
Pospekulujmy bardzo ogólnikowo. Jak Elfowie mogli czcić valarów podczas świąt ku ich czci? Wiemy, że quendi mieli święto ku czci Yavanny. Jak mogli obchodzić takie święto? Co robili z okazji takich świąt. Nie tylko chodzi mi tutaj o święto Yavanny, ale także inne święta w roku, nie koniecznie te, które znamy z nazwy.
----------------
Temat powstał w wyniku rozmyślań nad świętem Yavanny, którego obchody pierworodny lud Ardy planuje obchodzić w przyszłym roku
Elfowie nie tylko obchodzili święta ku czci Valarów, w dodatku D do Władcy Pierścieni znajduje się wzmianka o tzw. Godach. Było to święto w okresie przesilenie zimowego. Pisał o nim szerzej Galadhorn w 6. numerze Nyellinkë Eldarin, w artykule "Kalendarze Śródziemia", a pisał tak:
Cytat: Ważnymi świętami były też różnorodne obchody Nowego Roku - w języku quenya nazywanego Yestarë, a w Shire Yule. O datach Nowego Roku w różnych kalendarzach mówiliśmy powyżej. Nowy Rok może być związany z przesileniem zimowym (ok. 22 grudnia jak było to w Rachubie Shire oraz w Królewskiej i Namiestnikowskiej), ale nie musi (jak chociażby w Kalendarzu Imladris i w Nowej Rachubie).
W Nowej Rachubie Yestare upamiętniał upadek Saurona, gdyż wypadał 25 súlime starego stylu.
W Shire okres świąteczny związany z Yule 'Godami' trwał sześć dni - o szczegółach poczytacie w NE 4 w artykule "Gody były gorące i wesołe".
Szukając informacji na temat Godów można natknąć się na wzmianki o wpaniałych smakołykach, zabawach jakie odbywały się z tej okazji w Śródziemiu. Był to czas radości i zabawy. To święto obchodzone było od 20 grudnia do 23 grudnia czyli do 2 Yule, w dniu tym przypada kulminacyjny moment tego święta.
Wcześniej obchodzone było także Święto Zbiorów w Amanie,w jedno z tych świąt Morgoth zabił drzewa i Finwego. Jest to święto jesienne, obchodzone w formie wielkiego festynu.
A czy wiemy coś o szczególach takich świąt? Może coś podejrzewamy? Jak dokładnie mogly odbywać się takie ceremonie? Co robiono? Co jedzono?
Hmm jak mogły wyglądać takie święta, może były podobne do przyjęcia urodzinowego Bilba, o którym czytamy, na początku Władcy Pierścieni "Drużyna Pierścienia",tak:
Cytat: Kiedy już wszyscy goście przywitali się z gospodarzem i znaleźli się za bramą, rozpoczęły się śpiewy, tańce, muzyka, gry towarzyskie, no i oczywiście jedzenie i picie. Oficjalnie podawano trzy poiłki; lunch, podwieczorek i obiad, czyli kolację. W rzeczywitości lunch i podwieczorek wyróżniały się tym, że w ich porze całe towarzystwo zasiadało i jadło razem; między lunchem a podwieczorkiem natomiast, oraz przedtem i potem, każdy jadł osobno; trwało to od jedenastej przed południem do pół do siódmej po południu, wtedy bowiem wystrzelił pierwszy fajerwerek.
Natomiast w Hobbicie możemy przeczytać krótki opis Godów.
Cytat: Nim upłynęła połowa zimy, Gandalf i Bilbo przebyli całą drogę dokoła Puszczy i stanęli na progu domu Beorna. Tu odpoczywali jakiś czas. Zimowe gody spędzili więc w cieple i wesoło. Ze wszystkich stron, z daleka nawet schodzili się ludzie zaproszeni przez Beorna na święta.
Wynika z tego, że Gody były świętem wesołym, pełnym zabawy i ciepła.
Co do potraw to jedyna jaka przychodzi mi do głowy to wspominany kiedyś przez Galadhorna Pudding śliwkowy. Dzięki jego szperaniu w różnych dziwnych miejscach wiemy, dzięki uprzejmości Adaneth, która przetłumaczyła ten przepis na język polski, jak przyrządzić ów pudding.
Cytat: Yule Plum Pudding
1/4 funta mąki (ok 10 dag)
1/4 funta rodzynek - koryntek
1 łyżeczka soli
1/4 funta rodzynek - sułtanek
1 łyżeczka ziela angielskiego
2 jabłka obrane i posiekane bez ogryzków
1 łyżeczka imbiru
1 uncja posiekanej skórki cytrynowej i pomarańczowej (mieszanka) (ok. 3 dag)
1 łyżeczka cynamonu
2 uncje pokrojonych w paski migdałów (ok. 6 dag)
szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej
sok i starta skórka z 1 pomarańczy i 1 cytryny
1/4 funta świeżych okruchów chleba
1/4 funta melasy
1/2 funta posiekanego łoju (ok. 20 dag)
4 duże jajka
1/4 funta ciemnego cukru
2 łyżki brandy
1/4 funta posiekanych suszonych moreli
1/4 funta śliwek
1/4 funta daktyli
Do dużej miski przesiej mąkę, sól i przyprawy. Wymieszaj z okruchami chleba, łojem i cukrem. Dodaj owoce i skórki owoców cytrusowych. Ubij razem sok z cytryny i pomarańczy, melasę i jajka, dodaj do pozostałych składników. Gotuj na parze przez 6 godzin - niezłe wyniki daje zamknięcie papki w puszce po kawie i gotowanie na parze pod przykryciem. Po ugotowaniu odstaw w chłodne miejsce pod przykryciem, niech dojrzewa - zwykle ok. 5 tygodni. Przed podaniem odgrzej na parze przez 3 godziny. Wyjmuj z puszki, polej ciepłą brandy i zapal.
Przepis zapożyczony z forum Elendilich.
www.elendili.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl