alexisend
Nie zabardzo wiedziałam gdzie ten temat poruszyć, więc założyłam nowy Zastanawiam się nad tym czemu tak cudowna para jak Król Aragorn i Arvena nie mogli oboje płynąć na zachód i razem cieszyć się szczęściem w tej krainie..? Skoro Gimli, Bilbo, Frodo i Sam mogli to czemu nie Aragorn?
Aragornowi bylo pisane wladać ludźmi i sądzę że musiał zostać by ,,opiekować'' sie swoimi poddanymi a Arvena cóż...chciała byc przy nim i dlatego też zostala.
Aragorn był człowiekiem, więc nie wolno mu było popłynąć do Amanu, chociaż był potomkiem Numenorejczyków. (Z resztą oni też nie mieli prawa płynąć do Krain Nieśmiertelnych.)
Bilbo i Frodo byli Powiernikami Pierścienia, a wszyscy Powiernicy (oprócz Golluma, który zginął) mieli prawo popłynąć.
Sprawa z Gimlim nie do końca została wyjaśniona, nie jest jasno powiedziane, że popłynął na Zachód, ostatecznie był krasnoludem. Nawet jeśli popłynął, to zapewne właśnie Arwena oddała mu swoje miejsce na statku.
Legolas to Legolas, on miał prawo, był Eldarem.
Sam nie popłynął wcale, był siedmiokrotnym burmistrzem Shire, ożenił się z Różyczką Cotton i miał dzieci (ale nie pamiętam ile ).
Ufff... Koniec długiego i męczącego wywodu prof. Seniona
Myślę, że teat wyczerpałem, odpowiedziałem na wszystkie pytania Maryen i właściwie można zamknąć tego topa
można zamknąć tego topa
Nie można Senuś, nie można....
Sam nie popłynął wcale
Bredzisz braciszku... że zacytuję:
Cytat: "... Samwise minąwszy Wieże, dotarł do Szarych Nabrzeży i wyruszył za Morze jako ostatni z Opiekunów Pierścienia."
Sprawa z Gimlim nie do końca została wyjaśniona, nie jest jasno powiedziane, że popłynął na Zachód, ostatecznie był krasnoludem. Nawet jeśli popłynął, to zapewne właśnie Arwena oddała mu swoje miejsce na statku.
I znów cytat z WP, żebym nie była gołosłowna:
Cytat: "Ty jednak, Opiekunie Pierścienia, gdy czas nadejdzie właściwy, a sam tego zapragniesz, będziesz mógł się tam udać zamiast mnie."
Powrót Króla, ks. VI, rozdz. VI. Arwena do Froda
Zamknąć?! mojego topa? nieeeee.... przecież można jeszcze dużo opowiadać o wędrówkach Elfów za morze...
Dzięki Elvi, że mnie wspierasz
Ja bym temat zostawił. Niby odpowiedziałeś na pytania zadane przez Maryen, co nie znaczy że inni już nie chcieliby czegoś dodać, lub zadać inne pytania. Senion despota!
Ja myślę że Aragorn nie wyjechał za Morze ponieważ musiał trzymać pieczę nad swoim krajem, bądź co bąź był królem Arvena odrzuciła propozycje wyjazdu za morze, aq taką decyzje podejmuje sie tylko raz.
Aha! Senion, nie przypuszczałbym że Arvena dała miejsce Gimliemu, by mógł wypłynąc na Zachód. Może dostał takie pozwolenie wraz z tytułem "Przyjaciel Elfów".
Nie, nie... Rzeczywiście mi się pokiełboniło... Wszyscy Powiernicy popłynęli na Zachód, tylko Sam później, a to Frodo rozmawiał z Arveną á propos miejsca na statku... Przepraszam, pomięszawszy mi się w głowie
Może dopowiem to słowami nie Elfa, a człowieka! Podróż na Zachód to takie symboliczne odejście, czyli kraina do której każdy z nas kiedyś też uda się po śmierci ( Jeszcze raz zaznaczam, żę to co piszę to pełna symbolika!!! ), aczkolwiek wierząc w niebo i piekło ( ) to Ci wybrani podążają własnie na Zachód ( takie niebo, może przedsionek nieba!) Z samego przeczytania W.P. - powieści- nie wiele się dowiadujemy co jest tak faktycznie na tym zachodzie! ( No może filmowa wizja Gandalfa w Minas to ten opis?) A że Elfy to Magiczne istoty tak też za życia mogą odejść do owej krainy wiecznej szczęśliwości! Wiem, że Elfy umiłowały sobie Śródziemie.......ale dlaczego z takim smutkiem odpływały do tej pięknej krainy!!!! mh.....
Co do Aragorna i najpiękniejszej Elfetki ....to w pełni zgadzam się z Liandonem! Aragorn jako osoba w pełni odpowiedzialna....... może inaczej....gdyby odpłynął pomimo zasług w Wojnie o pierścień, to czego dokonał stałoby się tylko jakimś tam wyczynem, potem jakąś tam legendą, a potem może ktoś przeczytałby w starych, pożółkłych kronikach o bohaterze Aragornie, który został królem i..... "czmychnął" do krainy Zachodniej! Nie Aragorn wierzył w to o co walczy i wierzył, że najważniejsze są czyny i historia nie byłaby dokończona gdyby odpłynął! To miłość, honor i poczucie obowiązku! Co do Arweny to chyba nie muszę się tyle rozpisywać......... powiem krótko : Miłość!!!!!!
Skoro temat jest o podróżach elfów to jak myślicie co by stoło się z Galadrielą, gdyby nie miała okazji przejść próby i spatkać Froda? Przecież wiadomo że próba ta pozwoliła jej wyzwolić się spod zakazu Manwego...który ją obowiązywał jako "współdziałaczkę" w buncie Noldorów... raczej wtedy nie mogłaby odpłynąć razem z ostatnimi elfami...
No cóż widzę, że temat ucichł..więc znów go rozdrapie zadając pytanie: co sie stało z tymi Noldorami którzy, przeżyli III ERĘ ..mówi się że wtedy skończyła się era elfów..a nastąpiła era ludzi..ale jak mogli opuścić Śródziemie Noldorzy, objęci wyrokiem Manwego??....którzy już nigdy mieli nie ujrzeć Amanu...
Objęci wyrokiem byli tylko Noldorowie, którzy sprzeciwili się jego woli i przewodzili plemionom (np. Galadriela).... większość z nich zginęła w czasie wojen lub też... dostała zgodę na odpłynięcie... pamiętajmy, że po Wojnie Potęg, gdy armie zachodu wkroczyły do Enodre i wygrały Morgorha dano Noldorom i innym Eldarom ofertę powrotu na Aman, z której to oferty wielu skorzystało. Cała reszta częściowo poległa w Bitwie Ostatniego Sojuszu lub odpłynęła później na zachód z końcem III Ery... na prawdę niewielu Quendich Dawnych Dni pozostało w Endore... same wyjątki... Np. nie powinna odpłynąć galadriela, ale także opóściła bo wyjednała sobie przebaczenie....
nie wiem.. no przecież Aragorn był królikiem Gondoru, i nie mógł zostawiać swych poddanych na pastwę losu a w ogóle to jego sprawa :]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl